01 wrz 2016

Wielka Korona Tatr zdobyta w…niecałe 3 dni!

Wielka Korona Tatr zdobyta w…niecałe 3 dni!

Przewodnik tatrzański Paweł Orawiec zdobył wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr w 60 godzin.

 

Wielka Korona Tatr to zestaw 14 szczytów o wybitności ponad 100 metrów i wysokości ponad 8000 stóp, czyli 2434 metrów. Do WKT zaliczane są:

Gerlach (2655 m n.p.m.), Łomnica (2634), Lodowy Szczyt (2630), Durny Szczyt (2625), Wysoka (2565), Kieżmarski Szczyt (2558), Kończysta (2540), Baranie Rogi (2536), Rysy (2503), Krywań (2496), Staroleśny Szczyt (2492), Ganek (2465), Sławkowski Szczyt (2453), Pośrednia Grań (2440).

Z czasem zaczęto sprawdzać jak szybko można skompletować te 14 tatrzańskich ośmiotysięczników. Z podobnego założenia wyszedł wysokogórski przewodnik tatrzański SWPT Paweł Orawiec. „Każdy pretekst jest dobry, jeśli tylko stanowić może fundament dobrej przygody” – pisze. „Pomysł narodził się w zeszłym roku. Wątpliwości było sporo, odnośnie przebiegu trasy, trudności, całej logistyki. Aby zacząć trzeba było się trochę przygotować, poza tym i zdrowie musiało być, i pogoda… Nieco wcześniej wybrałem się też na najtrudniejszy fragment trasy, czyli Grań Wideł, aby sprawdzić czy całe to „przebiegnięcie” da się zrobić bez liny. No i w sumie pozostało czekać na odpowiedni moment. Miał być lipiec ale się nie składało, pogodowo też. Za to ostatnie prognozy przesądziły o wyborze, nieco spóźnionego terminu. Co zaś się tyczy wyboru trasy… Priorytetem był czas. W kilku miejscach przebieg trasy musiał ulec zmianie, czasem trzeba było zejść bardzo nisko aby „zatankować” płyny w jakimś potoku lub jeziorku, rzadziej w schronisku. Wiedziałem, że będę potrzebował dużo wody, jednak pogoda i wysiłek sprawiły, że przez te trzy dni wypiłem około 14 litrów płynów. Tego się nie spodziewałem 🙂 Nie chciałem też korzystać z żadnego wsparcia ani depozytów.” – relacjonuje Paweł Orawiec.

Czy da się to zrobić szybciej? Oczywiście! Nie jestem typem sportowca, biegam okazjonalnie. Dlatego wieczorami kładłem się do snu a czołówkę używałem tylko pomocniczo. Kilka razy zrobiłem sobie też dłuższe przerwy. Podobało mi się to, że pokonując spore trudności techniczne skróciłem znacznie trasę. Ten mikst trekingu ze wspinaczką bardzo mi odpowiada. Miałem ze sobą trzy pary butów; typowo wspinaczkowe, podejściówki oraz do biegania. Poza tym zrezygnowałem naprawdę z wielu rzeczy (ale nie z woreczka na magnezję, hahaha). To oczywiście skutkowało tym, że nie było miejsca na żadne sytuacje awaryjne… Najtrudniejszy technicznie odcinek to Grań Wideł V/V+. Sporo wspinania było na grani między Durnym Szczytem a Baranią Przełęczą oraz między Sławkowskim a Staroleśnym – do III.

To była piękna podróż przez piękne góry. I tak jak chciałem, niezapomniana przygoda!” – uważa Paweł.

 

Czasy na poszczególnych punktach:

start, sobota 27.08.2016 – Tatrzańska Łomnica 4.40
Kieżmarski Szczyt 7.34
Łomnica 9.35
Durny Szczyt 10.26
Baranie Rogi 12.00
Lodowy Szczyt 13.35
Pośrednia Grań 16.55
biwak w Dolinie Staroleśnej
Sławkowski Szczyt 7.23
Staroleśny Szczyt 10.46
Gerlach 14.31
Kończysta 18.05
biwak na Stwolskiej Przełęczy
Ganek 7.49
Wysoka 9.53
Rysy 10.54
Krywań 16.01
koniec, poniedziałek 29.08.2016 – rozwidlenie szlaków przy Jamskim Stawie 17.21

 

Serdecznie gratulujemy pięknego przejścia!

Przy okazji polecamy Wam stronę Stowarzyszenia Wysokogórskich Przewodników Tatrzańskich.

 

Kilka zdjęć z trasy:

Zdjęcia ze wszystkich 14 szczytów dostępne są TUTAJ

fot. Paweł Orawiec

Tagi: Paweł Orawiec relacja turystyka Wielka Korona Tatr wspinaczka


Powiązane artykuły