Patryś na Zawracie, czyli kolejny przykład wandalizmu w Tatrach
Jak to w sezonie letnim, buractwo znów zjechało się w góry.
Na profilu Tatry – nie dla idiotów na Facebooku zamieszczono zdjęcie przedstawiające kamień najprawdopodobniej w okolicach Zawratu. Na skale zamieszczono napis: „Patryś/Chełm/Mój Syn!/Zawrat 2016”. Najlepszym komentarzem są chyba słowa autora zdjęcia, Pana Maćka: „„Gratuluję serdecznie Patrysiowi, a szczególnie rodzicom tak wspaniałego syna. Szkoda, że wychowuje się w patologicznej rodzinie”.
Kilka tygodni temu informowaliśmy o innym akcie wandalizmu, na szczycie Giewontu, gdzie ktoś namalował sprayem słońce. Należy pamiętać, że usuwanie takich malunków w Tatrach jest o wiele trudniejsze i bardziej kosztowne niż w miastach. Aby nie wyrządzić szkody przyrodzie trzeba szukać metod niewymagających użycia środków chemicznych, dlatego też często napisy nie są usuwane na bieżąco.
W zeszłym roku Tatry nawiedziła prawdziwa plaga „artystów”, czego owocem była ta niechlubna galeria.
fot. Pan Maciek, za: Tatry – nie dla idiotów
Przy okazji raz jeszcze zachęcamy Was do wspólnej walki z buractwem i dołączenie do akcji „Tylko Burak śmieci w Górach”: