09 sie 2021

Jakie mogą być skutki omijania szlaku i podchodzenia bokiem. KU PRZESTRODZE

Jakie mogą być skutki omijania szlaku i podchodzenia bokiem. KU PRZESTRODZE

Zwłaszcza w trudniejszych, kruchych i eksponowanych miejscach trzymanie się wyznaczonego przebiegu szlaku wydaje się szczególnie ważne. Niestety, wielu turystów to lekceważy, totalnie nie zdając sobie sprawę z niebezpieczeństwa, jakie sprowadzić mogą na innych.

 

Tylko w ten weekend ratownicy TOPR kilkukrotnie wzywani byli do wypadków, w których poszkodowana osoba odniosła obrażenia spowodowane przez spadające z góry kamienie. Taka sytuacja nastąpić może samoczynnie lub być spowodowana przez poruszające się wyżej osoby. Czasami jest to zwykły przypadek, czasami zaś wyjątkowa lekkomyślność. Karolina Welhan podzieliła się z nami relacją z sobotnich wydarzeń na szlaku z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Szpiglasową Przełęcz:

„Pogoda była piękna, więc i ludzi na szlakach dużo. Przed łańcuchami zrobiła się naprawdę długa kolejka ze względu na to, że ludzie się mijali z tymi, którzy wchodzili od Morskiego Oka i schodzili do Pięciu Stawów (czekaliśmy lekko ponad godzinę w kolejce). W końcu gdy byliśmy coraz bliżej łańcuchów, jeden pan stwierdził, że zacznie wchodzić poza szlakiem, aby ominąć kolejkę. Odbił na ścianę poza ścieżką i tym zachęcił kolejnych śmiałków, po 5 minutach wchodziło tamtędy już około 5-6 osób pomimo tego, że ludzie ich prosili, żeby tego nie robili, ponieważ stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale też dla innych. Oczywiście w ogóle nie reagowali na to…

Po jakimś czasie zaczęły spadać kamienie. Ludzie, którzy stali wyżej ostrzegali tych na dole, krzyczeli kiedy leciał kamień. Gdy weszliśmy na łańcuchy nagle spadł spory kamień, mi przeleciał koło głowy, ale osoba za mną oberwała w szyję. Dobrze, że chłopak trzymał się wtedy łańcucha, bo go zachwiało i mogło strącić. Pozostało zadrapanie, krew i opuchlizna. Na szczęście za nami nikt nie szedł, bo gdyby tak było, z pewnością dostałby w twarz. Brak słów na to, co się działo. Znajomi w tym samym momencie byli na Orlej Perci, byliśmy w kontakcie. Powiedzieli, że tam sytuacja jest taka sama. Ludzie wchodzący bokiem, zrzucając kamienie stwierdzili, że 'to ich sprawa i odpowiadają sami za siebie’.”

Uważajcie na zatłoczonych szlakach, na siebie i na innych. Zwłaszcza latem, gdy ruch turystyczny jest duży, cierpliwość i wyrozumiałość są nie tylko elementem kultury, ale również bezpieczeństwa. Jeśli sytuacja tego wymaga, zakładajcie kaski, życie mamy jedno.

Tagi: edukacja łańcuchy Szpiglasowa Przełęcz turyści turystyka wypadek


Powiązane artykuły