Andrzej Bargiel chce wnieść polską flagę na Everest…i zjechać z niego na nartach
W 2018 roku, na setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, zakopiańczyk Andrzej Bargiel chce wnieść biało-czerwoną flagę na Mount Everest.
Mimo młodego wieku (27 lat) sportowiec może już pochwalić się niebywałymi osiągnięciami w najwyższych górach świata. W 2013 r. jako pierwszy człowiek zjechał na nartach z Sziszapangmy Środkowej (8013 m n.p.m.), a rok później pobił rekord w czasie wejścia na Manaslu (8156 m n.p.m.). Drogę z bazy na szczyt pokonał wówczas w 14 godzin i 5 minut, bijąc również rekord na trasie baza-szczyt-baza (21 godz. 14 min). Teraz chce dołączyć do programu Polskie Himalaje 2018, którego przewodniczącym jest Leszek Cichy, pierwszy wespół z Krzysztofem Wielickim zdobywca Everestu zimą.
Andrzej Bargiel poprzez wniesienie barw narodowych na Dach Świata chce uczcić setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. To jednak nie wszystko. Zakopiańczyk podejmie próbę dokonania kolejnego historycznego wyczynu. – Chcę spróbować ataku szczytowego, który rozpocznę od wejścia z bazy bezpośrednio na szczyt, a następnie spróbuję zjechać z wierzchołka. Wszystko to planuję zrobić bez użycia dodatkowego tlenu. Będzie to ciężkie, bo na dużych wysokościach powietrze jest rozrzedzone. Nie jest to jednak niewykonalne. Gdyby mi się to udało, byłaby to pierwsza taka próba w historii – tłumaczy w wywiadzie dla Gazety Krakowskiej.
Możliwe, że Andrzejowi będzie towarzyszył brat Grzegorz (przewodnik wysokogórski IVBV i ratownik TOPR), biorący udział również w poprzednich wyprawach.
Trzymamy kciuki!
Źródło: www.gazetakrakowska.pl