Niedźwiedź wpadł pod samochód pod Tatrami. Zwierzę nie żyje
Kolejny tragiczny wypadek z udziałem niedźwiedzia pod Tatrami.
Jak informuje portal SME.sk, do zdarzenia doszło w poniedziałek w okolicach słowackiej miejscowości Liptowski Mikulasz, gdzie 3-letni niedźwiedź przedostał się przez lukę w ogrodzeniu oddzielającym las od drogi. Wybiegł na jezdnię prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu. Kierowcy nic się nie stało, zwierzę zginęło jednak na miejscu.
Luka w ogrodzeniu powstała najprawdopodobniej w wyniku…kradzieży jego fragmentu.
To kolejny wypadek z udziałem niedźwiedzi w ostatnim czasie. W połowie września w rejonie Górnego Smokowca znaleziono ciało niedźwiedzicy, która została potrącona przez samochód. Zaledwie kilka dni później doszło do jeszcze bardziej tragicznego w skutkach zdarzenia. W pobliżu miejscowości Liptovska Osada samochód osobowy we mgle wyprzedzał ciężarówkę. W tym czasie przed jego maskę wybiegł niedźwiedź. Pojazd potrącił zwierzę, stracił przyczepność i uderzył w wyprzedzany samochód ciężarowy. Na miejscu zginęła jedna osoba i niedźwiedź (CZYTAJ WIĘCEJ).
fot. Michał Ryszawy