Turysta zgubił czekan na Orlej Perci. Szukając go, utknął w stromym żlebie
Ratownicy TOPR pomagali mężczyźnie, który w poszukiwaniu czekana wszedł w trudny teren.
W ubiegły wtorek do centrali zadzwonił turysta z prośbą o pomoc. Tego dnia wędrował Orlą Percią. Gdy znajdował się na Koziej Przełęczy Wyżniej zgubił czekan, który spadł do jednego z opadających z tego rejonu żlebów. Mężczyzna zszedł do Dolinki Pustej, a następnie próbował podejść żlebem i odnaleźć zgubę. Niestety, utknął pod stromym progiem w jego górnej części.
Na miejsce poleciał śmigłowiec, z którego ratownicy desantowali się i założyli stanowisko w trudnym terenie. „Ze stanowiska do turysty został opuszczony jeden z ratowników. Po zbudowaniu kolejnego stanowiska, z którego można było podebrać turystę wraz z ratownikiem i założeniu turyście uprzęży ewakuacyjnej nadleciał śmigłowiec. Przy użyciu windy turysta wraz z towarzyszącym mu ratownikiem został podebrany na pokład będącego w zawisie śmigłowca i przetransportowany do Zakopanego.” – czytamy w najnowszej kronice TOPR.
Niech historia ta będzie przestrogą, aby nie próbować wchodzić w trudny, pozaszlakowy teren w poszukiwaniu zagubionych przedmiotów. Nie są one warte ryzykowania życia. Na szczęście w tym przypadku turysta zdołał w porę zrezygnować z dalszej wspinaczki w żlebie.
fot. Fotografia Ratownicza Jacek Krawczyk