Turysta poszedł za potrzebą i…zgubił się w lesie. Nocna akcja TOPR

fot. Jerzy Opioła/Wikipedia Commons

Do niecodziennej akcji ratunkowej doszło kilka dni temu w Dolinie Kościeliskiej.

Jak czytamy w najnowszej kronice TOPR, przed godziną 20 do centrali zadzwonił turysta z informacją, że wyszedł za potrzebą do lasu obok schroniska na Hali Ornak i…zgubił się. Ratownicy próbowali telefonicznie naprowadzić go z powrotem na szlak, ale nie udało się. Na miejsce ruszyło zatem dwóch ratowników, którzy po dotarciu szukali mężczyzny z użyciem drona aż do wyczerpania się w nim baterii.

Konieczne było dostarczenie z centrali drugiego drona, którym wreszcie około godziny 1 w nocy namierzono zaginionego 2,4 km od schroniska w obrębie Doliny Pyszniańskiej. „Około godz. 3-ciej ratownicy dotarli do turysty i przed 6-tą doprowadzili go do schroniska.” – czytamy na stronie internetowej TOPR.

Tagi: Dolina Kościeliska Hala Ornak poszukiwania ratownictwo TOPR