Turyści utknęli w koszmarnych warunkach, musieli spędzić noc w górach. Wielogodzinna akcja TOPR
Duże niebezpieczeństwo na siebie i ratowników TOPR sprowadzili turyści, którzy utknęli wczoraj na Kopie Kondrackiej.
Po godzinie 17 do TOPR spłynęło zgłoszenie z prośbą o pomoc w rejonie Czerwonych Wierchów. „Turyści po zmroku bez odpowiedniego przygotowania oraz wyposażenia utknęli w rejonie wierzchołka Kopy Kondrackiej i potrzebowali pomocy w zejściu w dół. Po godzinie 18 z Centrali TOPR w kierunku Kopy Kondrackiej wyruszyło 14 Ratowników. Ze względu na wysoki (ZNACZNY) stopień zagrożenia lawinowego oraz brak widoczności spowodowanej porywistym wiatrem i ciągłymi opadami śniegu Ratownikom nie udało się dotrzeć do osób potrzebujących pomocy.” – czytamy w relacji na profilu TOPR na Facebooku.
W tym momencie na pomoc przyszła nowoczesna technologia. Przy użyciu dronów udało się dostarczyć turystom koce termiczne i pakiety grzewcze, co umożliwiło im przetrwanie nocy w bardzo niskiej temperaturze. Dziś o godzinie 5 rano z centrali wyruszyła kolejna grupa ratowników. Około południa zdołali oni dotrzeć do turystów, którzy w zaskakująco dobrej formie zostali sprowadzeni do Doliny Kondratowej i dalej skuterami śnieżnymi oraz samochodami zostali przetransportowani do Zakopanego.
„W wyprawie łącznie udział wzięło 28 Ratowników, a ta zakończyła się dzisiaj o godzinie 16. Należy nadmienić że wyprawa prowadzona była w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych.” – opisują ratownicy TOPR.
Na najbliższą dobę prognozowane są kolejne opady śniegu przy porywistym wietrze co będzie pogarszać sytuację lawinową. Szlaki powyżej schronisk są zasypane grubą warstwą śniegu, dodatkowo mgła oraz opad któremu będą towarzyszyć porywy wiatru będą utrudniać orientację w terenie.
„Stanowczo odradzamy wyjścia powyżej schronisk” – apelują ratownicy.