21 wrz 2022

Śpiwór idealny to dla każdego inny śpiwór. Jak wybrać idealny dla siebie?

Śpiwór idealny to dla każdego inny śpiwór. Jak wybrać idealny dla siebie?

Śpiwora potrzebujemy w wielu turystycznych, a czasem też i codziennych sytuacjach. Zwykle wiąże się to ze spaniem poza swoim łóżkiem i w miejscu, gdzie raczej nie możemy liczyć na zestaw pościeli: w namiocie, przyczepie kempingowej, obleganym górskim schronisku o skromnym standardzie, w hamaku na działce znajomych albo w bazie po drodze na bardzo wysoki szczyt. Odpowiedź na pytanie: “jaki śpiwór wybrać?” musi wynikać właśnie z okoliczności, w jakich zamierzamy go używać.

 

Oczywiście inny śpiwór będzie odpowiedni do użytku wewnątrz ciepłych pomieszczeń, a inny do biwakowania w namiocie podczas chłodnych nocy. Nie bez znaczenia jest też to, czy śpiwór na miejsce dowieziemy samochodem, czy też będziemy go musieli przez wiele dni nosić w plecaku – w tej drugiej sytuacji zależałoby nam zapewne na jego minimalnej objętości i wadze. A zatem, po kolei…

Kemping czy trekking?

Śpiwory z grubsza da się sklasyfikować pod względem dwóch aktywności, podczas których będziemy ich używać. Pierwszą z nich jest kemping, rozumiany jako wakacje pod namiotem na polu kempingowym lub w innym miejscu, gdzie rozbijamy namiot na początku pobytu, a zwijamy go na jego końcu. Kemping oznacza zwykle dojazd na miejsce samochodem, do którego możemy zapakować zarówno duży, rodzinny namiot, jak i wszystko, czego będziemy potrzebować podczas urlopu, nie zależy nam więc aż tak bardzo na tym, żeby każdy element wyposażenia był mały i lekki. Wybierając śpiwór pod kątem tego typu wyjazdu możemy postawić na wygodę – a zatem wybrać śpiwór w standardowym, kopertowym kształcie, w którym nasze ruchy nie będą skrępowane, albo nawet zdecydować się na śpiwór podwójny, jeśli i tak będziemy dzielić materac z drugą osobą. Możemy też jednak przede wszystkim kupić śpiwór po prostu tani – nie musi przecież spełniać specjalnych wymagań, wystarczy, aby był odpowiednio ciepły (o tym, jak wybrać odpowiednio ciepły śpiwór będzie kolejny akapit).

 

Kompletnie inną aktywnością jest trekking. Kiedy musimy spakować się na kilka dni w plecak, a ten później nosić na własnym grzbiecie, zwykły kempingowy śpiwór może nie być najlepszym wyborem, po pierwsze ze względu na objętość (w plecaku nie zostało by zbyt wiele miejsca na pozostałe rzeczy), po drugie – na wagę. I tutaj, całe na kolorowo, wchodzą śpiwory trekkingowe. Uszyte z lżejszych materiałów, zwykle mające kształt mumii, co również pozwala “uciąć” nieco objętości, pozwalające się skompresować do imponująco niewielkich rozmiarów.

Co oznacza temperatura podana na śpiworze?

Każdy śpiwór jest wyprodukowany do używania w określonych temperaturach. Zwykle na jego pokrowcu producent wyróżnia dwie lub trzy wysokości temperatur: komfort, limit i ekstremum. Najważniejsza jest temperatura komfortu śpiwora i to nią należy się kierować przy jego wyborze. Temperatura komfortu, to taka temperatura, przy której będzie nam w śpiworze właśnie komfortowo – to znaczy nie za zimno, ale też nie za gorąco – w sam raz, aby się wyspać. Jeżeli temperatura komfortu danego śpiwora jest określona jako 10 stopni, oznacza to, że jest to śpiwór odpowiedni do spania w miejscach, w których panuje właśnie taka temperatura. Jeśli więc planujemy biwak gdzieś u podnóży gór późnym latem, gdy noce są już chłodne – śpiwór o temperaturze komfortu 10 stopni może okazać się idealnym wyborem. Ale jeśli ten sam śpiwór zabierzemy do schroniska i będziemy chcieli spać w nim w dusznej wieloosobowej sali, może się okazać, że nie wytrzymamy w nim zbyt długo. Z kolei próby nocowania np. w nieogrzanej altance działkowej zimą z użyciem tego samego śpiwora zakończą się prawdopodobnie szczękaniem zębów i szybką ucieczką do miasta. Ujmując to najprościej, jak się da: potrzebujesz śpiwora o takiej temperaturze komfortu, w jakiej planujesz spać.

 

Porównywanie ze sobą śpiworów pod względem grubości nie zawsze ma sens – ilość użytego wypełnienia może zależeć od jego rodzaju i niekoniecznie grubszy, bardziej “mięsisty” i sprawiający wrażenie ciepłego jak kołdra śpiwór będzie zawsze najcieplejszy. Podawane przez producentów temperatury określone dla danego modelu śpiwora nie biorą się znikąd, ale są wynikiem testów, i to im trzeba zaufać, szukając dla siebie odpowiedniego “worka do spania”. Oczywiście odczucia każdej osoby są różne, powszechnie uważa się, że kobiety dotkliwiej odczuwają zimno niż mężczyźni, ale jest to kwestia zupełnie indywidualna i trzeba zakładać pewien margines błędu. Jeśli jesteśmy zmarźluchami lepiej zawsze jest wybrać śpiwór o niższej temperaturze komfortu niż ta, w której zamierzamy spać.

Pozostałe wysokości temperatur, jakie są podawane na śpiworach to limit i ekstremum. Limit to taka temperatura, przy której jeszcze powinniśmy być w stanie zasnąć w danym modelu śpiwora, ale będziemy odczuwać chłód i prawdopodobnie będziemy się kulić, aby się ogrzać. Ekstremum natomiast to temperatura, w której w tym śpiworze… przetrwamy – w awaryjnej sytuacji będziemy w stanie zaczekać na świt lub na dotarcie pomocy unikając hipotermii, ale na pewno nie będziemy w stanie spokojnie położyć się spać.

W temacie temperatur warto być może warto wspomnieć o jeszcze jednej istotnej kwestii – nawet najcieplejszy śpiwór nie zapewni nam izolacji od podłoża. Dlatego nigdy nie kładziemy się bezpośrednio na podłodze namiotu. Na kempingu sprawdzą się łóżka polowe bądź materace, wybierając się na trekking trzeba zabrać karimatę lub np. matę samopompującą.

 

Wypełnienie śpiwora – syntetyk czy puch?

Temperatura komfortu określona przez producenta śpiwora jest najważniejszą informacją, jaką powinniśmy się kierować przy zakupie. Kolejną istotną kwestią jest rodzaj wypełnienia – czyli to, co śpiwór ma w środku. Tutaj do wyboru mamy dwie podstawowe opcje: wypełnienie syntetyczne lub puchowe. Każde z nich ma swoje zalety, ma też i wady. Główne różnice pomiędzy nimi to:

  • Waga i sprężystość – puch jest lżejszy w stosunku do watoliny (przy zachowaniu tych samych właściwości izolacyjnych) i dużo lepiej się kompresuje (czyli zgniata). W praktyce oznacza to, że śpiwór z taką samą temperaturą komfortu wykonany z puchu będzie o wiele lżejszy i mniejszy po spakowaniu niż ten wypełniony syntetykiem.
  • Cena – tu niestety wygrywa syntetyk. Puch jako materiał naturalny jest i będzie drogim wypełnieniem.
  • Odporność na wilgoć – puch traci swoje właściwości izolacyjne po zawilgotnieniu czy zamoczeniu. Wypełnienie syntetyczne nie generuje natomiast tego problemu. Dodatkowo śpiwory z naturalnego puchu są skomplikowane w kwestii prania i suszenia – wymagają użycia specjalnego środka piorącego , a podczas suszenia puch musi być co jakiś czas rozbijany, aby nie zmienił się w twarde, grube, nie spełniające swojego zadania kulki.

 

Nie da się ukryć, że wypełnienie puchowe ma odrobinę więcej wad niż zalet. A jednak jego zalety są na tyle cenne, że pomimo trudniejszej konserwacji i wyższej ceny cieszy się niemałą popularnością, zwłaszcza wśród tych miłośników biwakowania, którym zależy na jak najmniejszym i jak najlżejszym bagażu. Wypełnieniem będącym połączeniem tego co najlepsze w puchu (lekkość, kompresyjność) i watolinie (izolacja pomimo wilgoci, niższa cena) jest PrimaLoft, czyli “sztuczny puch”, używany przez niektórych producentów. Są też inne rozwiązania pośrednie, których można się chwytać w poszukiwaniu kompromisu idealnego, jak np. impregnaty do puchu.

 

 

Prostokąt czy mumia?

Nie da się nie zauważyć, że śpiwory, oprócz zakresów temperatur, rodzaju wypełnienia, które ma nas izolować od chłodu, różnią się też kształtem. Część z nich jest prostokątna, pozostałe mają bardziej anatomiczny kształt, który określany jest słowem “mumia”. Który wybrać? Odpowiedź jest dość prosta. Prostokątne, szerokie śpiwory (kształt zwany kopertą) najczęściej produkowane i sprzedawane są z myślą o noclegach na kempingu – to znaczy takich, na które możemy spakować się w samochód. Śpiwory kempingowe https://dctln.pl/JFdvxwiR0 nie muszą być ultralekkie ani kompaktowe, dzięki temu są zwykle nieco tańsze od trekkingowych. Prosty kształt zapewnia możliwość rozpięcia śpiwora i zamienienia go w kołdrę, większość z nich można też ze sobą łączyć, tworząc duże, 2-osobowe śpiwory. Kształt mumii z kolei wykorzystywany jest w śpiworach trekkingowych https://dctln.pl/zROOOY92B , czyli tych pakowanych do plecaka i zabieranych w teren. Anatomiczny kształt pozwala nieco zmniejszyć ich wagę i objętość, ma też wpływ na komfort termiczny noclegu – mumia lepiej opatula ciało (śpiwory w modelu mumii są często rozmiarowane, aby dopasować je do naszej budowy ciała – właśnie po to, by jak najlepiej przytrzymywać nasze ciepło), a ponadto ma wszyty kaptur, który chroni przed utratą ciepła również głowę. Nie da się niestety zaprzeczyć, że mumia jest o wiele mniej wygodna od koperty (ale nie ma sensu kupować zbyt dużej mumii z myślą o wygodzie – im większa powierzchnia do ogrzania, tym o to trudniej, więc gdy będzie nam wygodniej, będzie nam też jednocześnie zimniej). Natomiast niektóre modele śpiworów mumii również można ze sobą łączyć.

 

Wybór śpiwora to kluczowa kwestia, która może zaważyć na komforcie naszych wakacji, czy nawet na powodzeniu planowanej przez nas wyprawy. Mam nadzieję, że udało mi się przedstawić, co wpływa na ceny śpiworów, a także – przede wszystkim – na jakie najważniejsze cechy tego elementu wyposażenia biwakowego należy zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji o jego zakupie.

Autorką tekstu jest Gosia Nowakowska – liderka sportów turystycznych w Decathlon Radom, a po godzinach od czasu do czasu autorka bloga około-górskiego „Ruda z wyboru”. Masz pytania na temat śpiworów lub innych produktów turystycznych? Zapraszam do kontaktu: malgorzata.nowakowska@decathlon.com

Tagi: porady śpiwór sprzęt turystyka


Powiązane artykuły