10 sie 2016
Pokemony przybyły w Tatry. Ludzka głupota nie zna granic
Szał związany z szukaniem Pokemonów zaznaczył swą obecność także w polskich Tatrach.
Okazuje się, że na szczycie Ciemniaka w masywie Czerwonych Wierchów ktoś namalował na skale tzw. Poké Ball, czyli znany z serii Pokémon przedmiot w kształcie kuli, służący do łapania Pokémonów i przechowywania ich, gdy nie są potrzebne (za: Wikipedia). To kolejny w ostatnim czasie przykład dewastacji tatrzańskich szlaków. Inne malunki pojawiały się m.in. na Giewoncie, na Zawracie czy w drodze na Szpiglasową Przełęcz.
Źródło, fot. Rafał Cygan/Twitter