Kobiecy rekord wejścia na Rysy! „Chodzi o radość z biegania”
Natalia Tomasiak pobiła nieoficjalny kobiecy rekord w czasie wejścia na Rysy, zdobywając szczyt w 1 godzinę 56 minut od Palenicy Białczańskiej.
Jak sama przyznaje, nie chce traktować tego wyczynu w kategorii rekordów, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. – Trasa była pokonana w dobrym czasie, ale nie stawiam nikomu wyzwań w pokonywaniu trudnych technicznie odcinków ustanawiając kolejne rekordy – mówi.
– Zrobiło się w koło tego wyjścia sporo szumu, a naprawdę zakładając z rana w sobotę buty do biegania myślałam o „niebieskich migdałach”, a nie pobijaniu rekordów. Biegam sporo na co dzień, w weekendy staram się zawsze zawitać w góry. Podbiegi są rzeczywiście moją mocną stroną, ale nie traktuję tego jako żaden rekord, żadne wyzwanie dla innych. Staram się spędzać miło czas w górach i to też polecam pozostałym – wyjaśnia Natalia.
Poprzez całą akcję i zgodę na publikację artykułu chce przede wszystkim promować aktywność fizyczną, a nie bicie rekordów. Tych jest w ostatnim czasie wystarczająco dużo, a nie wszyscy podchodzą do nich przychylnie. Dla Natalii priorytetem jest radość z biegania w górach, wyniki sportowe są na zdecydowanie dalszym planie.
Przypomnijmy, że niedawno nowy rekord w czasie wejścia na Rysy ustanowił Piotr Łobodziński – trasa z Palenicy Białczańskiej na szczyt zajęła mu 1 godzinę 32 minuty (CZYTAJ WIĘCEJ).
Zdjęcia: archiwum Natalii Tomasiak