Akcja TOPR w rejonie Zawratu, kolejny turysta utknął na śniegu
Ratownicy TOPR zostali poproszeni o pomoc turyście, który utknął w trudnym terenie niedaleko Zawratu – informuje Radio Kraków.
Mężczyzna nie był przygotowany na zimowe warunki panujące w wyższych partiach gór. Utknął na płacie śniegu i nie mógł bezpiecznie ruszyć się ani w jedną, ani w drugą stronę. Na miejsce wysłano śmigłowiec z ratownikami TOPR.
W ostatnim czasie w Tatrach możemy mówić o prawdziwej serii zdarzeń związanych z niewłaściwym przygotowaniem turystów do aktualnych warunków. Kilka dni temu dwaj Hiszpanie weszli na Rysy od strony słowackiej w adidasach i mieli olbrzymie problemy z zejściem na stronę polską. Do Morskiego Oka sprowadzili ich przebywający akurat w okolicy Polacy (czytaj więcej). Wczoraj na tym samym szlaku, w rejonie Buli pod Rysami utknął inny turysta, który szturmował najwyższy szczyt Polski w lekkim obuwiu, bez raków i czekana. Konieczna była interwencja ratowników (czytaj więcej).
Do wypadku doszło wczoraj także na Zawracie. Turysta zsunął się kilkadziesiąt metrów po płacie śniegu, na szczęście skończyło się złamaniu i ogólnym potłuczeniu.
Ratownicy TOPR nieustannie przypominają, że w wyższych partiach Tatr panują trudne warunki, wymagające odpowiedniego przygotowania. – Przed nami kilka dni słonecznych, które zachęcają do górskich wycieczek. Ale w nocy temperatura spada. Śnieg jest wciąż twardy, zbetonowany. Bez zimowego sprzętu nie należy się wybierać w wysokie góry – mówi w rozmowie z Radiem Kraków ratownik TOPR Krzysztof Długopolski.
Źródło: www.radiokrakow.pl, fot. www.adamowski.com.pl