86-letni turysta mógł nie wrócić z gór przed nawałnicą. Pomogli mu policjanci
Nadciągająca wczoraj wieczorem nad Tatry burza spowodowała, że turyści w pośpiechu schodzili ze szlaków górskich. Nie wszystkim jednak udało się sprawnie i szybko zejść w bezpieczne doliny. Z pomocą jednemu z turystów przyszli tatrzańscy policjanci.
Jak informuje rzecznik prasowy zakopiańskiej policji asp.szt. Roman Wieczorek, we wtorkowy wieczór mieszkańcy Podhala i turyści otrzymywali liczne ostrzeżenia i alerty o nadciągającej burzy. Wiele osób przezornie w pośpiechu schodziło ze szlaków, szukając schronienia w dolinach. Około 21.15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem otrzymał zgłoszenie, że na szlaku w Dolinie Chochołowskiej pozostał starszy mężczyzna – turysta, który bardzo wolno schodzi w kierunku schroniska.
„Zaniepokojeni turyści zgłosili ten fakt obawiając się, że senior nie zdąży dotrzeć na parking przed nadciągającą nawałnicą. We wskazany rejon został skierowany policyjny patrol, który w rejonie Polany Huciska odnalazł seniora. W rozmowie z 86-letnim turystą policjanci ustalali, że wszystko u niego jest dobrze, lecz opadł już z sił. No i jednak nie zostawił samochodu na parkingu, lecz musi przejść pieszo jeszcze ok. 9 km do miejsca zamieszkania w Kościelisku. Policjanci zaopiekowali się seniorem i odwieźli go do miejsca zamieszkania oddając pod opiekę bliskich.” – czytamy na profilu Policja Zakopane na Facebooku.