Tragedia w Tatrach. Nie żyje turysta, który spadł z okolic Kondrackiej Przełęczy
Kolejny w ciągu ostatnich dni śmiertelny wypadek w Tatrach.
W godzinach popołudniowych w rejonie Kondrackiej Przełęczy i Kopy Kondrackiej doszło do dwóch groźnych wypadków. W obu przypadkach turyści spadli z dużej wysokości, najprawdopodobniej w efekcie poślizgnięcia. Na miejsce poleciał śmigłowieć TOPR z ratownikami na pokładzie.
Jeden mężczyzna skończył z niegroźnymi dla życia obrażeniami głowy i brzucha. Stan drugiego był znacznie poważniejszy. Reanimowano go ponad godzinę, niestety mimo to zmarł.
Więcej informacji wkrótce.
„Warunki do uprawiania turystyki w Tatrach są trudne, wszystkie szlaki są twarde i oblodzone. W niższych partiach, w miejscach nasłonecznionych, w godzinach południowych śnieg robi się mokry i grząski. W części reglowej, zwłaszcza w godzinach porannych, znaczne odcinki szlaków, szczególnie na stromych podejściach, są tak oblodzone, ze ich przejście bez użycia raczków jest wręcz niemożliwe i niebezpieczne. Do takich szlaków należą mi. skróty do Morskiego Oka, podejście pod Siklawicę, szlak na Nosal. Powyżej górnej granicy lasu część szlaków może być nieprzetarta, a na graniach śnieg jest wywiany do lodu.” – ostrzegają w dzisiejszym komunikacie turystycznym pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
fot. Tatry i My