Poważny wypadek na Rysach. Kask uratował życie turyście
Do bardzo groźnego zdarzenia doszło wczoraj na podejściu na Rysy. Poszkodowany mimo odniesionych obrażeń może mówić o sporej dawce szczęścia.
Przed południem turysta spadł śnieżno-skalnym terenem około 300 metrów, doznając przy tym urazów głowy i obrażeń wewnętrznych. „Z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że życie turysty uratował kask, który miał na głowie.” – piszą ratownicy TOPR, zamieszczając również zdjęcie zniszczonego sprzętu.
Kilkadziesiąt minut później, dokładnie w tym samym miejscu upadkowi uległ inny turysta. Miał on więcej szczęścia i bez poważniejszych urazów śmigłowcem przetransportowano go do szpitala w Zakopanem.
Warunki w Tatrach są obecnie bardzo wymagające. Spadek temperatury sprawił, że w wielu miejscach tworzyć się mogą oblodzenia, po południu śnieg robi się natomiast mokry, grząski i przepadający. Wraz z jego topnieniem odsłania się coraz więcej kamieni, które przy upadku i nabieraniu prędkości są śmiertelnym zagrożeniem. Do poruszania się w wyższych partiach niezbędne są nie tylko raki i czekan, ale również doświadczenie w ich używaniu.