02 wrz 2019

Antek ma 9 lat. Właśnie skompletował Wielką Koronę Tatr!

Antek ma 9 lat. Właśnie skompletował Wielką Koronę Tatr!

Przeczytajcie o niezwykłym wyczynie 9-letniego Antka Marcisza, który mimo młodego wieku zdobył już 14 szczytów Wielkiej Korony Tatr.

 

Wielka Korona Tatr to zestaw 14 szczytów o wybitności ponad 100 metrów i wysokości ponad 8000 stóp, czyli 2434 metrów. Do WKT zaliczane są:

Gerlach (2655 m n.p.m.), Łomnica (2634), Lodowy Szczyt (2630), Durny Szczyt (2625), Wysoka (2565), Kieżmarski Szczyt (2558), Kończysta (2540), Baranie Rogi (2536), Rysy (2503), Krywań (2496), Staroleśny Szczyt (2492), Ganek (2465), Sławkowski Szczyt (2453), Pośrednia Grań (2440).

Nie bez znaczenia w całej historii jest fakt, że Antek to syn Andrzeja Marcisza, jednej z legend tatrzańskiego świata wspinaczkowego. O relację dotyczącą przebiegu skompletowania WKT podczas jednego lata (!) poprosiliśmy samego Andrzeja:

„Zaczęliśmy od Łomnicy, południową Granią Birkenmajera 16 czerwca. Ja zabezpieczałem wtedy plan filmowy filmu Urszuli Antoniak Magic Mountains. Tydzień później poszliśmy na Kieżmarski. Później Antek pojechał nad morze i po powrocie wybraliśmy się na turniczkę – kieżmarskiego Chłopka, której mnie akurat brakuje do kompletu wejść na wszystkie nazwane szczyty w Tatrach Wysokich. Wówczas przekonałem się, że Antek świetnie sobie radzi w takim terenie jedynkowo -dwójkowym, kruchych żlebach, stromych trawkach. Ponieważ jestem w trakcie pisania przewodnika po Tatrach Wysokich pomyślałem, że może spróbujemy rodzinnie zdobyć całą Koronę. 22 lipca poszliśmy na Staroleśny Szczyt i wówczas całkowicie przekonałem się, że możemy powalczyć w te wakacje aby skompletować całą Koronę. Pogoda jednak była jak wiemy w kratkę ale Antek się zapalił do pomysłu i wówczas wszystko stało się łatwiejsze – można było startować o szóstej rano i każdy kolejny zdobyty szczyt sprawiał niezwykłą radość. Aby zapewnić sobie jeszcze większy komfort bezpieczeństwa o pomoc poprosiliśmy mojego odwiecznego kompana górskiego Władka Vermessy. Na Pośrednią Grań, Ganek i Lodowy weszliśmy w jego asyście, co pomimo nie najlepszych prognoz pogody dawało nam poczucie absolutnego panowania nad każdą sytuacją, którą mogliśmy sobie wyobrazić. Oczywiście poza piorunami. Generalnie Antek wszędzie w terenie eksponowanym był związany ze mną lub z nami. Na wejścia Antka proszę patrzeć jednak z perspektywy dziecka, które wspina się od zawsze, w domu wspinanie jest wszechobecne i rodzice i ich przyjaciele się wspinają od dziesiątków lat.”

 

Tagi: Andrzej Marcisz Antek Marcisz Wielka Korona Tatr wspinaczka


Powiązane artykuły