Skiturowiec-debiutant utknął w ścianie. Akcja ratowników TOPR
Zbyt ambitny cel pierwszej skiturowej wycieczki w Tatry wybrał mężczyzna, którego ze ścian Mięguszowieckich Szczytów ewakuowali ratownicy TOPR.
Sytuacja została opisana w najnowszej kronice na profilu Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego na Facebooku:
„O godz. 11.30 do TOPR zadzwonił mężczyzna ( turysta? taternik? narciarz?) informując, że utknął w skałach około 15 m powyżej Małego Kotła Mięguszowieckiego . Nie jest w stanie samodzielnie dalej się poruszać. Wystartował śmigłowiec. Z jego pokładu dostrzeżono mężczyznę w eksponowanym miejscu. Z będącego w zawisie śmigłowca został opuszczony na windzie jeden ratownik, który podebrał mężczyznę i obaj zostali wciągnięci na pokład śmigłowca, którym ratowany został przetransportowany do Zakopanego. Okazało się, że mężczyzna wybrał się w rejon Mięgusza by na nartach zjechać prawdopodobnie z Hińczowej Przeł. W czasie rozmowy z ratownikami wyjawił , że w Tatry po raz pierwszy wybrał się na skitury i od razu wyznaczył sobie tak ambitne przedsięwzięcie. W Tatrach nie sprawdza się przesłanie wieszcza by mierzyć siły na zamiary. Akcję przeprowadzono w trudnych warunkach, przy silnym wietrze. Tylko kunsztowi pilotów skiturowiec zawdzięcza, że pomoc była szybka i skuteczna. Gdyby nie to, to musiałby on tkwić w eksponowanym terenie co najmniej kilka godzin, zanim dotarli by do niego ratownicy działający w sposób klasyczny.”
fot. Michał Adamowski, www.adamowski.com.pl