Tragedia w Tatrach. Nie żyje turysta z Francji

Na szlaku na Giewont turyści natknęli się na nieprzytomnego mężczyznę. Niestety, mimo reanimacji zmarł po przewiezieniu do szpitala.

Ratownicy otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie w rejonie Małego Giewontu. Do czasu ich przybycia, reanimować próbowali go dwaj lekarze wędrujący tym samym szlakiem. Śmigłowiec przetransportował turystę do zakopiańskiego szpitala, gdzie niestety zmarł. Na razie nie są znane przyczyny zatrzymania akcji serca.

– Ten mężczyzna narzucił niesamowite tempo w reglach. Doszliśmy już tylko na reanimację – relacjonuje jeden z czytelników Tatromaniak.pl

GOPR przestrzega osoby ze schorzeniami układu krążenia przed wybieraniem się na wymagające kondycyjnie szlaki. Nagły duży wysiłek może przyczynić się do pogorszenia samopoczucia, a w niektórych przypadkach mieć tragiczne konsekwencje. 

Wcześniej policyjny śmigłowiec służący ratownikom TOPR przewiózł do szpitala nieprzytomną turystkę z Babiej Góry.

Tagi: Giewont śmierć Tatry TOPR wypadek