Turyści zabłądzili w Tatrach, dwie akcje TOPR
Mimo fatalnej pogody turyści postanowili wybrać się wczoraj w góry. O 1:30 w nocy ratownicy skończyli sprowadzać dwie osoby z Małołączniaka, inna grupa zgubiła się w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.
W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. W niedzielę przez cały dzień padał śnieg, a gęsta mgła znacznie ograniczała widoczność. Ostrzeżenia Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i trudne warunki pogodowe nie podziałały jednak na turystów, którzy wyszli w wyższe partie gór.
Dwie osoby wybrały się na Małołączniak, szczyt położony w masywie Czerwonych Wierchów. Gdy zabłądzili (o co nietrudno w tym rejonie), wezwali na pomoc TOPR. Akcja ratunkowa zakończyła się o 1:30 w nocy, na szczeście turystów udało się bezpiecznie sprowadzić na dół – informuje Tygodnik Podhalański.
Pobłądzenie na Czerwonych Wierchach może mieć fatalne skutki – łagodny grzbiet podcięty jest w wielu miejscach stromymi urwiskami, które były w przeszłości miejscem wielu śmiertelnych wypadków.
Pomocy po zgubieniu drogi potrzebowała też 6-osobowa grupa w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Również te okolice lepiej omijać przy znacznym zagrożeniu lawinowym.
Wszystkich wypoczywających w Tatrach prosimy o rozsądek w planowaniu tras wycieczek.
Źródło: www.tygodnikpodhalanski.pl
Czytaj także: Lawinowa „trójka” w Tatrach! Stopień zagrożenia: znaczny