Na Małołączniak przez Kobylarzowy Żleb

KolorCzas przejściaTrudność
Kolor:
Czas przejścia:
4 godz.
Trudność:

Najciekawsza droga prowadząca na grzbiet Czerwonych Wierchów. Pierwszy etap to dotarcie na Przysłop Miętusi z Doliny Małej Łąki lub Nędzówki (nieco dłużej). Podejście na Małołączniak dość męczące, ale ciekawa sceneria Kobylarzowego Żlebu i piękne widoki rekompensują trud wędrówki. W jednym miejscu szlak ubezpieczony jest łańcuchem, jednak trudności techniczne są niewielkie.

Wycieczkę rozpoczynamy przy wejściu do Doliny jest osiedle Gronik w południowej części Kościeliska, przy drodze z Zakopanego w kierunku Kir (ok. 4 km od centrum). Znajduje się tu wejście do Tatrzańskiego Parku Narodowego i początek dwóch szlaków: żółtego – prowadzącego przez Dolinę Małej Łąki na Kondracką Przełęcz (opis) oraz niebieskiego wiodącego właśnie na Przysłop Miętusi i Małołączniak. Na pierwszym odcinku biegną one równolegle. Idziemy szeroką ścieżką przez las, wzdłuż Małołąckiego Potoku. Teren wznosi się bardzo delikatnie, przez co na razie nie odczuwamy żadnego zmęczenia. Wkrótce docieramy do rozdroża – w lewo odbija żółta trasa, my trzymamy się znaków niebieskich.

Dalej wędrujemy bardziej pod górę, cały czas odcinkiem reglowym. Po upływie ok. 30 minut (od rozdroża) wchodzimy na Miętusią Polanę, część Przysłopu Miętusiego (1187 m n.p.m.), czyli przełęczy oddzielającej Skoruśniak i Hruby Regiel. Przysłop Miętusi to świetne miejsce na odpoczynek. Wspaniale prezentuje się stąd masyw Czerwonych Wierchów – szczególnie strome urwiska Krzesanicy i Ciemniaka, na zachodzie widać również Kominiarski Wierch.

Na rozdrożu szlaków wybieramy niebieski. Za polaną wchodzimy ponownie do lasu, którym idziemy jeszcze przez ok. 30 minut. Dalej ścieżka zaczyna wznosić się wśród traw i kosodrzewiny. Zmienia się sceneria, widzimy piarżyska i liczne wapienne skały. Po prawej stronie obchodzimy charakterystyczną Kobylarzową Turnię, wkraczając niebawem do Kobylarzowego Żlebu. Przypomina on wąwóz – idziemy bowiem pomiędzy skalnymi ścianami. Szlak wiedzie przez rumowisko. W dolnej części żlebu do pokonania mamy niewielki próg ubezpieczony łańcuchem. Przy suchym podłożu miejsce to nie powinno przysporzyć większych trudności, w czasie deszczu łańcuch jest jednak przydatny. Dalej podchodzimy kamienną ścieżką, ciągle wśród ciekawych krajobrazów wapiennych.

Po pewnym czasie osiągamy porośnięty trawą Czerwony Grzbiet, z którego roztaczają się wspaniałe widoki na Giewont i okolice Zakopanego. Przed nami ostatni etap – dość mozolne podejście szeroką drogą aż na szczyt Małołączniaka (2096 m n.p.m.). Jest łatwo, jednak podczas gęstej mgły należy uważnie pilnować przebiegu szlaku. Łagodne zbocza nieco dalej podcięte są bowiem stromymi urwiskami.

Małołączniak położony jest w centralnej części masywu Czerwonych Wierchów. Możemy stąd kontynuować wycieczkę granią na Kopę Kondracką (2005 m n.p.m.) lub w drugą stronę na Krzesanicę (2122 m n.p.m.) i Ciemniak (2096 m n.p.m.). Cały czas towarzyszą nam przepiękne widoki na Tatry Wysokie i pozostałe szczyty Tatr Zachodnich.

Galeria szlaku:

Powrót do listy szlaków