Na Kopę Kondracką przez Kondracką Przełęcz
Kolor | Czas przejścia | Trudność |
---|---|---|
Kolor: | Czas przejścia:
3 godz. 15 min | Trudność: |
Kopa Kondracka to najniższy wierzchołek masywu Czerwonych Wierchów. Na szczyt dotrzeć można wieloma drogami: z Kuźnic, z Doliny Małej Łąki, z Doliny Strążyskiej, granią od Kasprowego Wierchu. My skupiamy się na bodaj najpopularniejszym wariancie, prowadzącym z Kuźnic przez Halę Kondratową, gdzie na Kopę Kondracką wychodzą dwie trasy: przez Kondracką Przełęcz lub Przełęcz pod Kopą Kondracką.
Na Kopę Kondracką przez Przełęcz pod Kopą Kondracką
Do Kuźnic najlepiej dotrzeć z centrum Zakopanego busem. Droga pomiędzy Rondem Kuźnickim a Kuźnicami jest bowiem zamknięta dla ruchu samochodowego. Oddalając się od dolnej stacji kolejki linowej na Kasprowy Wierch, przed punktami usługowymi skręcamy zgodnie z drogowskazem na wyłożoną kamieniami drogę. Chwilę później dochodzimy do rozwidlenia szlaków. Prosto biegnie zielony na Kasprowy Wierch, my zaś odbijamy w prawo, trzymając się znaków niebieskich.
Wyłożona kamieniami szeroka droga wznosi się, doprowadzając w kilka minut do kasy biletowej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Kawałek dalej znajduje się wejście na teren Klasztoru Albertynek. Stajemy przed wyborem dalszej trasy. Droga, którą szliśmy, wiedzie prosto do hotelu górskiego na Polanie Kalatówki. W lewo odbija natomiast leśna ścieżka, obchodząca polanę w jej dolnej części. Obie trasy łączą się tuż za Kalatówkami. Z polany dobrze widoczny jest Kasprowy Wierch oraz Myślenickie Turnie, gdzie znajduje się stacja pośrednia kolejki linowej, wożącej turystów na szczyt.
Dalsza część drogi wiedzie ponownie przez las. Teren wznosi się, jednak podejście nie jest bardzo męczące. Po 40 minutach (od Kalatówek) wchodzimy na Polanę Kondratową. Naszym oczom ukazuje się piękny krajobraz Doliny Kondratowej. W oddali widać Kopę Kondracką, zaś po prawej stronie górują południowe zbocza Długiego Giewontu. Na polanie znajduje się najmniejsze schronisko w polskich Tatrach (20 miejsc noclegowych). W 1953 r. budynek był „ofiarą” niecodziennego zdarzenia. Zboczami Długiego Giewontu zeszła kamienna lawina, a 30-tonowy głaz wbił się w jadalnię schroniska. Nieopodal wylądował o wiele większy, o wadze 70 ton. Kamienie z lawiny zalegają zresztą w okolicy po dzień dzisiejszy.
Spod schroniska na Kopę Kondracką dojść można na dwa sposoby – przez Kondracką Przełęcz lub Przełęcz pod Kopą Kondracką. My, wybierając pierwszy wariant, na rozdrożu trzymamy się niebieskiego szlaku (w lewo odchodzi zielony na Przełęcz pod Kopą Kondracką). Idziemy początkowo łagodnie pod górę, wśród nielicznych drzew, kwiatów i krzewów. Po kilkunastu minutach dochodzimy do dolnej części kotlinki zwanej wymownie Piekłem. Szczególnie w słoneczne letnie dni podejście może być męczące. Trasa cały czas prowadzi po kamiennych stopniach przez piętro kosodrzewiny. Po prawej stronie mamy południowe, porośnięte roślinnością zbocza Giewontu, jakże różne od urwistych ścian widzianych z Zakopanego. Od pewnego momentu wypatrzyć możemy także krzyż.
Droga z Polany Kondratowej na Kondracką Przełęcz (1723 m n.p.m.) zajmuje 1 godz. 15 min. Na przełęczy niebieski szlak skręca w prawo na Giewont, w lewo odbija natomiast żółty na Kopę Kondracką. Rozpoczynamy podejście szeroką ścieżką przez tzw. północną grań Kopy Kondrackiej, łączącej jej szczyt z Giewontem, od którego teraz się oddalamy. Odcinek ten jest łatwy, lecz dość męczący. Po 45 minutach wchodzimy wreszcie na wierzchołek Kopy Kondrackiej (2005 m n.p.m.). Roztacza się stąd szeroka panorama Tatr Wysokich, po przeciwnej stronie widzimy zaś pobliski masyw Małołączniaka. Niezwykle ciekawie prezentuje się także cały Giewont.
Galeria szlaku: