Na Grzesia, Rakoń i Wołowiec
Kolor | Czas przejścia | Trudność |
---|---|---|
Kolor: | Czas przejścia:
3 godz. 10 min | Trudność: |
Bardzo atrakcyjny widokowo szlak, warty polecenia turystom zaczynającym przygodę z Tatrami. Poza początkowym odcinkiem podejścia na Grzesia, prowadzi odkrytym terenem, ukazując rozległą panoramę Tatr Zachodnich. Na trasie nie występują praktycznie żadne trudności, choć w miejscach o większym nachyleniu terenu należy oczywiście zachować ostrożność (zwłaszcza pod szczytem Wołowca).
Wędrówkę zaczynamy na Polanie Chochołowskiej, na którą od wejścia do doliny docieramy zielonym szlakiem w ok. 2 godziny. Wychodząc ze schroniska kierujemy się w lewo, w górę polany. Kawałek dalej znakowana na żółto trasa skręca do lasu. Przed nami nieco żmudne podejście najmniej ciekawym odcinkiem. Wędrujemy przez regle, więc wszelkie walory widokowe są mocno ograniczone. Gdzieniegdzie między drzewami dostrzec możemy jedynie masyw Kominiarskiego Wierchu. Po drodze mijamy rozwidlenie szlaków – w prawo odbija króciutka ścieżka na Bobrowiecką Przełęcz (1356 m n.p.m.).
Po ok. 50 minutach od Polany Chochołowskiej wychodzimy ponad górną granicę lasu, dalej będzie już zatem ciekawiej. Podejście zboczami Grzesia prowadzi wśród licznych krzewów kosodrzewiny, bez żadnych trudności. Idziemy grzbietem, przez który przebiega granica polsko-słowacka. Odsłaniają się widoki na coraz większą część Tatr Zachodnich. W końcu docieramy na szczyt (1653 m n.p.m.), gdzie od 1992 r. stoi drewniany krzyż.
Za Grzesiem ścieżka biegnie najpierw w dół, a następnie delikatnie w górę wzdłuż Długiego Upłazu. Wędrujemy szerokim, pięknym widokowo grzbietem. Z czasem zanika kosodrzewina, na Rakoń (1879 m n.p.m.) podchodzimy porośniętymi trawą zboczami. Droga granią od Grzesia zajmuje mniej więcej godzinę. Z Rakonia warto spojrzeć na stronę słowacką, gdzie imponująco prezentują się skaliste ściany Rohaczy, wyróżniające się na tle łagodnych z reguły szczytów Tatr Zachodnich.
Przed sobą widzimy masyw Wołowca, na który zmierzamy. Schodzimy najpierw na pobliską przełęcz Zawracie (z lewej dołącza zielony szlak), a następnie pniemy się ostro w górę. Ścieżka jest szeroka i raczej łatwa, jednak kruche podłoże nakazuje zachować ostrożność. Po 25 minutach dość mozolnego podejścia osiągamy wierzchołek Wołowca (2062 m n.p.m.), skąd roztacza się wspaniała panorama.
Galeria szlaku: