13 lip 2019

Żywność liofilizowana – czym jest i czy warto z niej korzystać?

Żywność liofilizowana – czym jest i czy warto z niej korzystać?

Przybliżamy nieco czym w istocie jest żywność liofilizowana, czyli tzw. liofy oraz czy może być ona ciekawą opcją na dłuższe wyjazdy terenowe.

 

Jak głosi legenda, proces liofilizacji żywności sięga nawet starożytnego imperium Inków. Podobno 6 tysięcy lat temu rdzenni Amerykanie odkryli, że ugotowane ziemniaki pod wpływem mrozu kurczą się, a woda w nich zawarta gromadzi się na powierzchni bulwy w postaci grudek lodu. Ziemniaki po oskrobaniu z lodu niemal nic nie ważyły, a po zalaniu wrzątkiem wracały do swojej gotowanej postaci. To odkrycie pozwoliło na bezpieczne przechowywanie żywności przez długi czas, jednak wiedza o tej technice nie rozprzestrzeniła się zbytnio, a pamięć o liofilizowanej żywności zaginęła na wiele setek lat.

Sytuacja zmieniła się, gdy w 1930 roku w Brazylii panował tak wielki urodzaj na plantacjach kawy, że plantatorzy nie wiedzieli co zrobić z nadwyżką produktu, nie chcąc go sprzedawać, aby ceny zbytnio nie spadły. Nikt nie potrafił wówczas przechowywać kawy, ale na szczęście z pomocą przyszedł koncern NESTLE, w którym Max Morgenthaler wymyślił jak przetworzyć ziarna kawy w taki sposób, aby zachowała swoje właściwości ‒ stąd właśnie biorą się wszelkiego rodzaju kawy rozpuszczalne.

Od tamtej pory wiele innych produktów codziennego użytku produkowanych jest przy pomocy tego procesu, a między innymi przyprawy, kostki rosołowe czy nawet mleko w proszku. Nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, ale liofilizaty otaczają nas ze wszystkich stron. Niestety nie cieszą się opinią zdrowych, a niesłusznie. O tyle, o ile codzienne spożywanie kostki rosołowej nie byłoby może rozsądną decyzją, to wszystko zależy od tego co zostało zliofilizowane, ponieważ jedzenie poddane procesowi liofilizacji zachowuje wszystkie swoje naturalne właściwości. Obecnie proces ten jest na tyle zaawansowany, że bez problemu udaje się przetworzyć całe dania, które, opracowane przez kucharzy i dietetyków, zawierają wszystkie składniki odżywcze niezbędne do aktywnego działania w terenie. Co więcej coraz częściej można dostać potrawy wegetariańskie lub pozbawione glutenu. Jest to więc całkowicie zdrowy i smaczny odpowiednik zwykłego obiadu, jednocześnie na tyle lekki i prosty w przechowywaniu, aby można było go wziąć ze sobą nawet w najbardziej wymagające trasy.

Innym powodem, dla którego liofilizaty cieszą się złą sławą jest wysoka cena. Jednak jeśli weźmie się pod uwagę, że są to dania przygotowane przez kucharzy, na dodatek zdrowe i smaczne, które można zabrać ze sobą dosłownie wszędzie oraz szybko przygotować do spożycia, cena okazuje się nie być wcale tak wysoka. Warto również podkreślić, że są całkowicie bezpieczne pod względem epidemiologicznym ‒ można z nimi podróżować nawet w rejony, w których szerzą się choroby, ponieważ jedyne co potrzebne do ich przygotowania to wrzątek. Innymi słowy, żywność liofilizowana jest zdecydowanie warta swojej ceny pod każdym względem. Jest zarówno smaczna, zdrowa, jak i stosunkowo niedroga.


Jakiś czas temu miałem okazję testować produkty liofilizowane marki „Summit to Eat” podczas zagranicznego wyjazdu na Islandię. Po pierwsze, jest to kraj o niewielkiej liczbie miejscowości, a co za tym idzie mocno ograniczonej infrastrukturze gastronomicznej. Ujmując rzecz prościej – można jechać kilkaset kilometrów i nie bardzo będzie gdzie coś zjeść. Po drugie, jest to kraj dla Polaków okrutnie drogi, przez co zdecydowanie bardziej opłaca się zabrać żywność z Polski. Dania obiadowe „Summit to Eat” spisały się wyśmienicie. Są nie tylko banalnie proste w przygotowaniu (wystarczy zalać zawartość torebki wrzątkiem), ale przede wszystkim bardzo smaczne i pożywne. Z czystym sercem więc je polecam.

Dystrybutor żywności „Summit to Eat”, sklep www.paker.pl przygotował dla Tatromaniaków kod rabatowy JJ5X4BI5, dający 10% zniżki na wszystkie zamówione produkty (wystarczy wpisać w specjalnym polu w formularzu zamówienia, dotyczy produktów nieprzecenionych). Jeśli macie w planach dłuższy wyjazd, podczas którego liofy mogą Wam się przydać, zachęcamy do skorzystania z promocji na sprawdzone produkty.

Tagi: liofilizaty liofy test żywność


Powiązane artykuły