27 mar 2021

„W cieniu Kazalnicy” – nowa książka Andrzeja Machnika

„W cieniu Kazalnicy” – nowa książka Andrzeja Machnika

Polecamy Waszej uwadze książkę Andrzeja Machnika pt. „W cieniu Kazalnicy”.

 

„W cieniu Kazalnicy” Andrzeja Machnika to opowieść o drodze od pierwszych wycieczek po Beskidzie Śląskim ze starszym bratem do wielkich skalnych ścian. Ciekawostki historyczne, barwne anegdoty i celne puenty. Ponad 120 archiwalnych fotografii, grafik i schematów dróg. Ponad 80 rozdziałów poświęconych tatrzańskim wspinaczkom. Blisko 10 opowieści z Alp, Dolomitów i Yosemite. Mniej i bardziej znane historie o ludziach i realiach środowiska wspinaczkowego od lat 60. do 90.

Andrzej Machnik w swoim gawędziarskim stylu pełnym ciętych ripost i humoru pomieszanego z goryczą prowadzi nas poprzez dekady swojego życia, nierozłącznie związanego ze wspinaczką. „W cieniu Kazalnicy” to coś więcej niż zbiór górskich opowieści. To opowiedziana bez koloryzowania historia ludzi, którzy w górach zdobywają swoje pierwsze doświadczenia, cierpią, zwyciężają, bawią się, przeżywają rozczarowania lub po prostu – co nie pasuje do dzisiejszych „celebryckich czasów” – zwykłe dobre dni. W górach nie wspinają się tylko nieskazitelni herosi, a wielkie nazwiska nie zawsze gwarantują sukces, bo zgodnie z tym, jak to jest w prawdziwym życiu, tak w książce Machnika każdy wspina się ze swoimi problemami, bolączkami, zaletami i wadami. Warto pośród wielu górskich pozycji sięgnąć właśnie po „W cieniu Kazalnicy”. Jest ona, zgodnie z tytułem, napisana nieco „w cieniu”, ale czyż właśnie z takiej pozycji czasem nie widać najlepiej?

Andrzej „Młody” Machnik – taternik, alpinista, instruktor alpinizmu i himalaista związany z gliwickim Klubem Wysokogórskim, z wykształcenia geograf. Wspinał się w Alpach, Yosemite, Kaukazie, Pamirze i Dolomitach, w których pokonał ponad 160 dróg. W 1980 roku dokonał pierwszego przejścia w stylu alpejskim pn.-wsch. Ściany Piku Kommunizma. W 1982 roku pokonał zach. ścianę Makalu. Brał udział w trzech zdobywczych zimowych wyprawach na ośmiotysięczniki: Manaslu (1983/84), Dhaulagiri (1984/85) i Kangczendzongę (1985/86, kierownik). W 1987 roku kierował zimową ekspedycją na Makalu, która dotarła na 7500 m. Rok później, również zimą, próbował wejść w stylu alpejskim od pn. na Manaslu. Bardzo intensywnie i z dużymi sukcesami działał w Tatrach, w których wytyczył kilkadziesiąt dróg, a łącznie przeszedł ich około tysiąca. Uczestniczył w odhaczeniu „Wielkiego Komina” na Małym Młynarzu i pierwszym polskim przejściu „Superdirettissimy” na pn. ścianie Małego Kieżmarskiego Szczytu. Dokonał także cenionych powtórzeń zimowych na Kazalnicy Mięguszowieckiej, Gerlachu, Ganku i Rumanowym Szczycie.

Książkę „W cieniu Kazalnicy” zamówić możecie TUTAJ.

Tagi: Kazalnica książka taternictwo wspinaczka


Powiązane artykuły