W najbliższym czasie możemy spodziewać się zjawisk burzowych nad Podhalem i Tatrami. Przypominamy zasady zachowania się w sytuacji, gdy burza złapie nas w terenie górskim.
Już w nocy z wtorku na środę nad Podhalem szalała burza. Od uderzenie pioruna w ogniu stanęły zabudowania mieszkalno-gospodarcze w Podwilku, na szczęście nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże. Kolejnych burz nad Tatrami spodziewać się możemy najbliższej nocy, a być może również w następnych dniach.
Fotografowie z Podhala: Marcin Kęsek i Andrzej Opacian uchwycili dziś w nocy potężne wyładowania atmosferyczne. To, co na zdjęciach wykonanych z większej odległości wygląda efektownie, w rzeczywistości stanowi bardzo niebezpieczny żywioł.
fot. Andrzej Opacian Fotografia
fot. Marcin Kęsek Fotografia
Przy prognozowanym zagrożeniu burzami najlepiej w ogóle nie wyruszać oczywiście na dłuższe wycieczki. W górach pogoda potrafi jednak zmienić się w bardzo krótkim czasie, dlatego nie zawsze jesteśmy w stanie wrócić na czas w bezpieczne miejsce. Przypominamy jak planować wędrówkę, by zminimalizować to ryzyko i co zrobić, gdy mimo wszystko burza złapie nas w terenie górskim.
W miesiącach letnich w Tatrach dominują burze konwekcyjne, czyli wywoływane nagrzewaniem się powietrza i unoszeniem go do wyższych partii atmosfery. Największe niebezpieczeństwo powstania takiej burzy przypada na godziny południowe i popołudniowe. Dlatego zaleca się rozpoczynanie górskich wycieczek o jak najwcześniejszej porze. Wczesne popołudnie to czas, w którym w zasadzie powinniśmy schodzić już do schroniska lub doliny.
Niezwykle istotną kwestią jest oczywiście sprawdzenie prognozy pogody przed wyjściem na szlak. W ten sposób możemy się dowiedzieć, na ile prawdopodobne jest tworzenie się komórek burzowych w danym rejonie i o której godzinie mogą się one tworzyć. Do tych informacji, a także własnej sprawności poruszania się po górach dostosować należy trasę wędrówki. Również w trakcie wycieczki, mając dostęp do Internetu, na bieżąco sprawdzać możemy na specjalnych radarach, czy w okolicy nie występują już opady deszczu lub burze. Oprócz tego, należy stale obserwować zmieniające się warunki pogodowe – m.in. siłę wiatru i zachmurzenie nieba. Jeśli wiatr wzmaga się, a z kierunku, z którego wieje nadciągają chmury typu cumulonimbus, trzeba przygotować się na możliwość nadejścia burzy.
Jak określić w jakiej odległości od burzy się znajdujemy? Najprostszą metodą jest pomnożenie odstępu czasowego od błysku do grzmotu przez liczbę 332, odpowiadającą prędkości rozchodzenia się dźwięku w powietrzu (332 m/s). Jeśli zatem różnica w czasie pomiędzy błyskiem a grzmotem wynosi 3 sekundy, to burza odległa jest od nas o 1 kilometr. Odgłos grzmotu powinien być już jasnym sygnałem do powrotu do doliny. Lepiej żałować decyzji rezygnacji z dalszej wycieczki, niż nie mieć nigdy szansy jej powtórzyć.
Co zrobić, gdy mimo wszystko burza złapie nas w terenie górskim?
Nawet przy szybko podjętej decyzji o powrocie, burza może zastać nas w niebezpiecznym terenie. W takich przypadkach należy przerwać schodzenie i poszukać możliwie najbezpieczniejszego schronienia. Poniżej kilka zasad propagowanych przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe:
1. Unikaj odsłoniętych przestrzeni, szczytów, grani, pojedynczych skał czy drzew
2. Oddal się od cieków wodnych (np. wody spływającej żlebem) oraz metalowych ułatwień (łańcuchów, drabinek), stanowiących doskonałe pole do przepływu ładunku elektrycznego
3. Będąc przy skałach, nie opieraj się o nie. Oddal się od skały o co najmniej metr
4. Ukucnij i złącz nogi razem. Jeśli to możliwe, odizoluj się od podłoża (np. plecakiem)
5. Przebywając w grupie, w żadnym wypadku nie trzymajcie się za ręce. Należy rozproszyć się i pozostać w pewnej odległości od siebie, aby w przypadku ewentualnego porażenia ucierpiało jak najmniej osób
Zaleca się, aby schronienie opuścić po upływie 30 minut od ostatniego grzmotu.
Jak pomóc osobie porażonej przez piorun?
Może zdarzyć się, że jeśli sami nie ucierpimy podczas burzy, piorun trafić może w osobę przebywającą niedaleko nas. Mamy wtedy obowiązek podjęcia próby pomocy takiej osobie. Posiadając podstawową wiedzę z zakresu pierwszej pomocy oraz reagując odpowiednio szybko, możemy uratować komuś życie. Jak zachować się w takiej sytuacji?
1. Sprawdź, czy poszkodowany znajduje się w bezpiecznym miejscu – nie leży w terenie stromym, narażonym na spadanie kamieni itp.
2. Sprawdź, czy poszkodowany jest przytomny
3. Zadzwoń po pomoc, wybierając numer 601 100 300 lub 112 i przekaż ratownikowi możliwie jak najdokładniejsze informacje odnośnie stanu poszkodowanego i miejsca wypadku
4. Jeśli poszkodowany oddycha, kontroluj jego stan i zabezpiecz go przed wychłodzeniem
5. Jeśli poszkodowany nie oddycha, rozpocznij akcję akcję reanimacyjną:
a) sprawdź, czy w jamie ustnej poszkodowanego nie ma żadnych przedmiotów (np. resztek jedzenia), jeśli są – wyjmij je
b) przybliż policzek do ust poszkodowanego, obserwując klatkę piersiową. Jeśli przez 10 sekund nie wyczujesz oddechu, rozepnij ubranie, połóż splecione obie dłonie na środku klatki piersiowej i rozpocznij masaż serca. Po serii 30 naciśnięć na klatkę piersiową udrożnij drogi oddechowe (odchylając lekko głowę do tyłu) i wykonaj 2 wdechy. Kontynuuj akcję reanimacyjną do momentu odzyskania oddechu przez poszkodowanego lub przybycia ratowników.
Każdego lata w Tatrach dochodzi do wypadków związanych z porażeniem piorunem. Wielu z nich dałoby się uniknąć, gdyby decyzja o przerwaniu wycieczki zapadła we właściwym czasie. Apelujemy – nie lekceważcie burzy w górach. Nie liczcie, że „przejdzie bokiem”, a piorun trafi gdzie indziej. Nie macie na to żadnego wpływu – w ułamku sekundy piorun może zabić Was lub Waszych towarzyszy. Pamiętajcie, że największą odwagą jest nie zdobycie szczytu, lecz umiejętność rezygnacji z niego.
Artykuł powstał na podstawie informacji zawartych w 1. odcinku Akademii Górskiej TOPR poświęconym burzom:
Tagi:
bezpieczeństwo
burza
pogoda
poradnik