Turyści zostawili swoje partnerki w górach. TOPR odnalazł je dopiero w środku nocy
Wiele godzin trwały poszukiwania, a następnie sprowadzanie z rejonu przełęczy Krzyżne dwóch kobiet zostawionych w górach przez swoich partnerów.
W poniedziałek wieczorem ratownicy TOPR otrzymali telefon od turysty przebywającego w schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. „Przekazał, że w trakcie wycieczki z Kuźnic przez Halę Gąsienicową, przełęcz Krzyżne wraz z kolegą zostawili w górach dwie partnerki, które z racji prawdopodobnie słabszej kondycji pokonywały wybraną trasę dużo wolniej niż mężczyźni. Pomimo wielokrotnych prób kontaktu telefonicznego, nie udało się połączyć z zaginionymi i ustalić ich pozycji.” – czytamy w relacji na profilu TOPR.
Z wywiadu wynikało, że zaginione turystki nie mają sprzętu zimowego oraz żadnego dodatkowego źródła światła. Trzy grupy ratowników ruszyły z Zakopanego z zadaniem przeszukania szlaków na Krzyżne z Murowańca oraz Doliny Pięciu Stawów Polskich. Dopiero około godziny 3:00 w nocy udało się odnaleźć kobiety w Pańszczyckiej Kolebie pod przełęczą Krzyżne.
Po ogrzaniu sprowadzono je do schroniska Murowaniec i dalej samochodem zwieziono do Zakopanego.
„Ponownie apelujemy o rozsądek i właściwe dobieranie celów wycieczek do panujących warunków oraz możliwości uczestników wycieczki!” – piszą ratownicy.