01 mar 2017

Turyści z dzieckiem utknęli w górach. Poszli wbrew ostrzeżeniom ratownika i pracownika TPN

Turyści z dzieckiem utknęli w górach. Poszli wbrew ostrzeżeniom ratownika i pracownika TPN

Mimo ostrzeżeń ratownika TOPR i pracownika TPN, turyści z małym dzieckiem poszli na grań w trudnych warunkach. Niedługo później dzwonili już po pomoc.

 

O całej sprawie czytamy dziś na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego na Facebooku:

„Kilkanaście dni temu rodzina z małym dzieckiem utknęła w ciemnościach i mgle w górnej części Doliny Kondratowej. Mieli szczęście, że zostali odnalezieni i sprowadzeni przez ratowników.

Tego samego dnia, nieco wcześniej, około godziny trzynastej spotkał ich jeden z naszych pracowników i odradził wyjście w dalsze rejony. – „Niedaleko Kasprowego Wierchu na graniowym szlaku w stronę Przełęczy pod Kopą Kondracką spotkałem parę dorosłych i na oko sześcioletnie dziecko, wszyscy w rakach, mama z mapą na brzuchu. Wiązali się nawet liną. Przedstawiłem się i zapytałem, dokąd się wybierają, w odpowiedzi usłyszałem, że granią do Przełęczy pod Kopą Kondracką. Ze względu na porę już popołudniową, zimowe warunki oraz obecność dziecka zacząłem im taką wycieczkę odradzać, ale usłyszałem od ojca, że byli w dyżurce TOPR-u na Kasprowym Wierchu i dowiedzieli się, że warunki są dobre. Poza tym nie są zwykłymi turystami – są świetnie przygotowani i wyposażeni. Nie ma przepisów, które by im tego zabroniły… Zapytałem jednak ratowników z Kasprowego o tych ludzi, trudno było mi uwierzyć w ich wersję. Owszem, jak się okazało, pojawili się w dyżurce, ale zostali poinformowani o trudnych, zimowych warunkach, braku widoczności oraz zagrożeniu lawinowym. Mimo to ruszyli w góry i niestety za kilka godzin potrzebowali pomocy TOPR-u” – relacjonuje parkowiec.

Cała historia ma szczęśliwy finał, choć mogło się skończyć tragicznie. Rodzice narazili nie tylko siebie, ale przede wszystkim zdrowie i życie swojego dziecka. Na szczęście mieli zainstalowaną darmową aplikację „Ratunek” (http://www.ratunek.eu/). Dzięki niej w razie wypadku czy zaginięcia osoba poszkodowana może w szybki i łatwy sposób powiadomić odpowiednie służby ratownicze i szybciej otrzymać skuteczną pomoc.”

Źródło: www.tpn.pl

 

BĄDŹ NA BIEŻĄCO, SUBSKRYBUJ TATROMANIAKA!

 

Nie od dziś wiadomo, że Facebook bywa zawodny, a publikowane tam treści nie zawsze docierają do wszystkich obserwujących. Zachęcamy zatem do zapisania się do subskrypcji, dzięki której będziecie powiadamiani mailowo o najnowszych ciekawych akcjach, produktach i promocjach na Tatromaniaku. Co więcej, dla subskrybentów przewidujemy specjalne kody rabatowe i inne dodatkowe korzyści. Obiecujemy nie zaśmiecać Wam za bardzo skrzynek, a macie pewność, że nic Was nie ominie 🙂

Aby dołączyć do subskrypcji, wypełnij poniższy formularz.




 

 

 

Tagi: pomoc ratownictwo TOPR TPN turyści zima


Powiązane artykuły