Tragiczny finał wycieczki. Odnaleziona w Tatrach kobieta nie żyje
Nie udało się uratować turystki odnalezionej wczoraj w nocy w stanie głębokiej hipotermii.
Przypomnijmy, w nocy z piątku na sobotę 44 ratowników TOPR poszukiwało trzech turystek z Litwy. Zatrważające szczegóły tej akcji opisane zostały TUTAJ.
Tuż po godzinie 4 w okolicach przełęczy Liliowe natrafiono na jedną z kobiet. Była nieprzytomna, w stanie głębokiej hipotermii – temperatura jej ciała wynosiła zaledwie 20℃. Ratownicy zaczęli ją ogrzewać, a następnie przenieśli na Kasprowy Wierch i zwieźli pierwszą poranną kolejką do Kuźnic. Tam przekazano poszkodowaną załodze karetki pogotowia. Ze względu na bardzo ciężki stan i wychłodzenie, kobieta została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Krakowie.
Niestety, mimo prób lekarzy i podłączenia do specjalnej aparatury, kobieta zmarła po kilku godzinach od przyjęcia do szpitala.
Dziś w nocy w wyższych partiach Tatr spadł świeży śnieg, warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Szlaki w wielu miejscach są oblodzone, bardzo łatwo o poślizgnięcie i wypadek. Najlepiej wstrzymać się od ambitniejszych wycieczek do czasu poprawy sytuacji.