Poszukiwania zdesperowanej kobiety w Tatrach. Poszła w góry kompletnie nieprzygotowana
Akcja ratowników górskich i policji pozwoliła uratować życie 52-letniej kobiety.
Poniżej komunikat opublikowany na profilu Policja Zakopane:
„Wczoraj wieczorem, tatrzańscy policjanci otrzymali z jednego z krakowskich komisariatów informację o zgłoszeniu od rodziny 52-letniej kobiety, która wyjechała do Zakopanego, a następnie kompletnie nieprzygotowana do górskich wędrówek poszła w Tatry. Okoliczności jej wyjścia w góry mogły sugerować, że kobieta może próbować targnąć się na swoje życie. Niezwłocznie w poszukiwania włączyli się policjanci zespołu dyżurnych KWP w Krakowie, którzy koordynowali podejmowaną akcję poszukiwawczą. W toku intensywnych działań małopolscy policjanci ustalili, że kobieta może znajdować się w rejonie masywu Czerwonych Wierchów w Tatrach Zachodnich.
W akcję ratunkową w tym górskim terenie zaangażowali się ratownicy TOPR oraz słowaccy ratownicy Horskiej Záchrannej Służby. Ratownicy poszukiwali kobiety we wskazanym rejonie z ziemi i powietrza. Operatorem drona TOPR-u był policjant, który w czasie wolnym od służby jako ratownik ochotnik uczestniczył w akcji poszukiwawczej. Gdy poszukiwania dronem nie przyniosły rezultatu nasz kolega wraz z innymi ratownikami wyruszył w teren na poszukiwania zaginionej. Ok 22.30 jego grupa w rejonie Ciemniaka odnalazła zaginioną kobietę, którą następnie bezpiecznie sprowadzili do Doliny Kościeliskiej. Akcja TOPR-u zakończyła się po północy, gdy 52-latka została przekazana medykom, którzy objęli ją specjalistyczną opieką. Tym razem pomoc przyszła na czas.
Jesteśmy dumni, że w szeregach tatrzańskiej policji znajdują się m.in. ratownicy TOPR-u, strażacy, ratownicy medyczni, ratownicy wodni i wielu innych, którzy również w czasie wolnym od służby niosą pomoc potrzebującym.”