15 paź 2023

Polacy utknęli na Gerlachu. Ratownicy musieli wchodzić po nich…dwa razy

Polacy utknęli na Gerlachu. Ratownicy musieli wchodzić po nich…dwa razy
Źródło, fot.: www.hzs.sk

Kilkanaście godzin w trudnych warunkach pogdowych trwała akcja sprowadzania grupy Polaków, którzy utknęli w masywie Gerlacha.

 

Wczoraj późnym popołudniem do ratowników Horskiej Zachranne Sluzby spłynęło zgłoszenie przekazane przez TOPR. Pomoc wzywali, którzy po wejściu na Gerlach graniową drogą Martina, utknęli w rejonie Lawinowego Szczytu (środkowy wierzchołek masywu Zadniego Gerlacha).

W zgłoszeniu przekazano informację, że wsparcia potrzebuje pięć osób. Gdy ratownicy dotarli na miejsce okazało się jednak, że zostały tylko trzy – kobieta i mężczyzna postawili samodzielnie schodzić w kierunku Doliny Wielickiej odmawiając przyjęcia pomocy. Polacy, którzy pozostali na grani, zostali przygotowani do transportu śmigłowcem, nie udało się go jednak przeprowadzić ze względu na zbyt silny wiatr. Ratownicy rozpoczęli więc sprowadzanie ich przy pomocy lin.

W trakcie trwającej akcji ratunkowej, już po zmroku, osoby schodzące samodzielnie poinformowały, że utknęły nad progiem skalnym i jednak potrzebują pomocy. Po sprowadzeniu w bezpieczne miejsce pierwszej grupy, ratownicy musieli więc raz jeszcze wspiąć się na grań i stamtąd zejść do wspomnianej pary. Wprowadzono ich na Zadni Gerlach, a następnie sprowadzono na Przełęcz Tetmajera i do Śląskiego Domu.

Działania prowadzone były nocą przy trudnych warunkach pogodowych – silnym wietrze i padającym śniegu z deszczem. Akcja zakończyła się we wczesnych godzinach porannych. „Chcemy zaapelować do wszystkich turystów, aby rozważnie planowali swoje wędrówki, uwzględniając wczesną porę zapadania zmroku, a zwłaszcza swoje umiejętności i doświadczenie” – piszą ratownicy HZS.

Tagi: Gerlach HZS ratownictwo Tatry Słowackie


Powiązane artykuły