Olbrzymie szczęście grupy turystów. Przeszli pomiędzy…dwiema lawinami (FILM)

Zamieszczamy ku przestrodze wczorajszą sytuację pod Miedzianem, która mogła skończyć się tragicznie.

Wielokrotnie pisze się, że poruszanie się zimą w terenie powyżej schronisk wymaga określonej wiedzy dotyczącej zagrożenia lawinowego i umiejętności odpowiedniego doboru przebiegu trasy. Są miejsca, w których nie należy uparcie trzymać się letniego przebiegu szlaku. Jednym z nich jest na pewno trasa wiodąca znad Morskiego Oka na Szpiglasową Przełęcz, prowadząca pod potężnymi zboczami Miedzianego.

Wczoraj miała tam miejsce sytuacja, która mogłaby pretendować do cyklu „oszukać przeznaczenie”. Zaobserwował ją przewodnik górski Przemek Wójcik (Freerajdy). O godzinie 10:02 zeszła pierwsza lawina, którą możecie zobaczyć na tym filmie:

O godzinie 10:30 idzie tędy grupa 20 osób, przekraczając wiele torów lawinowych, w tym ten jeden świeży.

O godzinie 10:53 schodzi kolejna lawina:

Tym razem wszystko skończyło się szczęśliwie, ale można przypuszczać, że tej wiosny zbocza Miedzianego „wyjadą” jeszcze nie raz. To miejsce o wystawie południowo-wschodniej, mocno narażone na wytapianie się śniegu wskutek działania promieni słonecznych. Nie trzymajcie się uparcie letniego przebiegu szlaku. „Należy unikać przecinania starych torów lawin i ich bezpośredniego sąsiedztwa. Wybierać wczesną porę wyjścia, póki trzyma mróz. To ważne szczególnie wiosną na tym konkretnym stoku. Po opadach śniegu warto unikać wędrówek pierwszego dnia ze słoneczną pogodą , według prognoz pogody z taką sytuacją możemy się spotkać w najbliższy piątek.” – przestrzega przewodnik tatrzański Tomasz Zając.

Tagi: bezpieczeństwo film lawina lawiny Miedziane Szpiglasowa Przełęcz warunki