26 wrz 2019

Niebezpiecznie pod Everestem. Olbrzymi serak wisi nad Icefallem, w każdej chwili może runąć w dół

Niebezpiecznie pod Everestem. Olbrzymi serak wisi nad Icefallem, w każdej chwili może runąć w dół

Kilka tysięcy ton może ważyć gigantyczny serak, który wisi nad drogą przez lodowiec pod Mount Everestem.

 

Pierwszy etap trasy z bazy pod Everestem i Lhotse do obozu I prowadzi przez słynny Khumbu Icefall, czyli system szczelin w lodowcu. Niejednokrotnie jest to najbardziej skomplikowany etap wędrówki na oba szczyty, bowiem Icefall potrafi dynamicznie zmieniać swoje ułożenie.

Właśnie ze względu na trudną sytuację na lodowcu z prób zdobycia Lhotse zrezygnowali członkowie wyprawy zorganizowanej w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera. „Warunki na Icefallu są skrajnie niebezpieczne, nad drogą prowadzącą do Obozu I wisi częściowo naderwany serak, który grozi zawaleniem na lodospad i operujących tam ludzi.” – czytamy w wydanym oficjalnym komunikacie.

W bazie pod Everestem nadal przebywa ekipa Andrzeja Bargiela, który planuje zdobycie „dachu świata” i zjazd na nartach ze szczytu. Brat Andrzeja, Bartek Bargiel za pomocą drona wykonał zdjęcie wspomnianego seraka, które robi olbrzymie wrażenie. Według szacunków ma on ok. 50 metrów wysokości. Biorąc pod uwagę pozostałe wymiary, autor profilu osiemtysiecy na Twitterze obliczył, że kolosalny serak ma objętość co najmniej 7000 m3 i ważyć może ponad 6000 ton. Jeśli się oderwie, skala tego zjawiska będzie ogromna.

Na razie nie wiadomo jakie plany mają członkowie wyprawy Andrzeja. Poniżej zdjęcie Bartka:

Tagi: Bartek Bargiel bezpieczeństwo himalaizm Himalaje Icefall Lhotse Mount Everest


Powiązane artykuły