Kolejny śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł stromym żlebem
Niestety, do śmiertelnego wypadku doszło dziś również po słowackiej stronie Tatr.
W godzinach porannych z ratownikami Horskiej Zachrannej Sluzby skontaktowała się turystka, która z rejonu Polskiego Grzebienia widziała człowieka spadającego jednym ze żlebów w kierunku Zmarzłego Stawu pod Polskim Grzebieniem. Mężczyzna nie reagował po upadku, więc nie mogła określić jego stanu zdrowia.
Na miejsce natychmiast wysłano śmigłowcem ratowników. Jeszcze przed ich przybyciem, do poszkodowanego dotarli turyści, a wśród nich lekarz. Mężczyzna był nieprzytomny, rozpoczęto więc resuscytację krążeniowo-oddechową. Była ona kontynuowana przez ratowników, niestety bezskutecznie. W wyniku odniesionych obrażeń 52-letni turysta ze Słowacji zmarł.
Jak podają ratownicy HZS, prawdopodobną przyczyną wypadku było poślizgnięcie na zamarzniętym fragmencie szlaku prowadzącego na Rohatkę.
Przypomnijmy, że do śmiertelnego wypadku doszło dziś również w Tatrach Polskich. Pod Krzyżnem turysta zsunął się ze śniegiem, a następnie spadł z dużej wysokości (CZYTAJ WIĘCEJ).
Powiązane artykuły
