Dwie pary turystów utknęły podczas burzy wysoko w Tatrach. Trudna akcja ratunkowa
Przez wiele godzin w nocy ratownicy sprowadzać musieli z gór turystów, którzy utknęli w eksponowanym terenie w trakcie burzy.
W niedzielę po południu do ratowników Horskiej Zachrannej Sluzby zadzwoniły niezależnie od siebie dwie pary turystów z Polski i Czech, które znajdowały się w rejonie Trzech Kop w słowackich Tatrach Zachodnich. Turyści poinformowali, że przy załamaniu pogody – trwającej burzy i gradobiciu – nie są w stanie samodzielnie zejść w bezpieczne miejsce. Warunki nie pozwoliły na start śmigłowca, ratownicy musieli więc iść pieszo. Dwie grupy wyruszyły od strony Doliny Żarskiej, trzecia ze Zwierówki.
Po przybyciu na miejsce ogrzano turystów, zaopatrzono w nieprzemakalną odzież, kaski i uprzęże, a następnie przy użyciu technik linowych podczas trwającej burzy sprowadzono na Smutną Przełęcz i do Bufetu Rohackiego, gdzie byli zakwaterowani. Cała akcja trwała do późnych godzin nocnych.
Turyści zlekceważyli prognozy, które zapowiadały możliwość wystąpienia burz i udali się na wymagający fragment grani. Ratownicy HZS przypominają, aby rozpoczynać wycieczki wcześnie rano i unikać ryzyka popołudniowych burz, a w przypadku pogarszania się pogody natychmiast rozpocząć schodzenie z partii szczytowych.