27 lut 2019

Co z akcją ratunkową na Nanga Parbat? – AKTUALIZACJA

Co z akcją ratunkową na Nanga Parbat? – AKTUALIZACJA

Nadal nie ma żadnego sygnału od przebywających na Nanga Parbat Daniele Nardiego i Toma Ballarda. Dziś nie udało się podjąć żadnych konkretnych działań ratowniczych.

 

Ze wspinaczami, którzy mieli przy sobie telefon satelitarny oraz radio, nie ma kontaktu od niedzieli. Według różnych źródeł, mieli oni wówczas przebywać na wysokości 6000-6300 m n.p.m. W bazie pod Nanga Parbat przebywają oficer łącznikowy i kucharze, jednak mimo słonecznej pogody nie zdołali oni dziś wypatrzyć żadnych śladów Nardiego i Ballarda.

Chęć udziału w akcji ratunkowej natychmiast zgłosił Ali Sadpara, współautor pierwszego zimowego wejścia na Nangę. O gotowość do ewentualnego działania poproszeni zostali także członkowie rosyjsko-kirgisko-kazachskiej wyprawy przebywający w bazie pod K2. Niestety, jakąkolwiek akcję z użyciem śmigłowców wstrzymuje aktualna sytuacja polityczna w regionie, konkretnie przybierający na sile spór o Kaszmir pomiędzy Pakistanem a Indiami. Przestrzeń powietrzna nad Pakistanem została całkowicie zamknięta.

Ambasady włoska i angielska negocjują z Pakistańczykami możliwość lotu śmigłowca.

Gotowy do pomocy jest również pakistański himalaista Karim Hayat, który w styczniu brał udział w wyprawie Nardiego i Ballarda (opuścił bazę ze względu na trudne warunki pogodowe). Mógłby on dotrzeć do bazy pod Nanga Parbat jutro wieczorem.

Pozostaje mieć nadzieję, że podjęcie działań ratunkowych będzie możliwe jak najszybciej.

Aktualizacja: Jutro rano helikopter z Alim Sadparą ma polecieć pod Nangę. To ostatnia szansa na lot przed pogorszeniem pogody – informuje Federico Bernardi.

fot. Daniele Nardi/Facebook

Tagi: Daniele Nardi himalaizm Himalaje Nanga Parbat Tom Ballard


Powiązane artykuły