Trudne warunki w Tatrach. Śnieg, oblodzone szlaki – aktualne zdjęcia

Uwaga! Na tatrzańskich szlakach w wielu miejscach zalega warstwa lodu, jest bardzo ślisko. W niektórych miejscach niezbędny okazać się może specjalny sprzęt.

– Wędrówki w wyższe partie Tatr wymagają przy takich warunkach użycia raków/raczków i – liny/lonży z absorberem. Wiemy, że w rakach przy braku warstwy śniegu/lodu, w którą można by je wbić, jest bardzo niewygodnie i łatwo skręcić nogę, ale jest to jedyny tak naprawdę sposób na takie oblodzenie. Raczki mają krótsze bolce, ale za to są z gumy, gubią się, przecierają, spadają z butów, dlatego stawiamy je na drugim miejscu, choć na pewno w takich warunkach bardzo pomogą. Warto asekurować się liną, można też wpinać lonżą (koniecznie z absorberem!!) do łańcuchów. Jednak pamiętajmy, że przy takim oblodzeniu nie znajdziemy łańcucha we wszystkich miejscach, gdzie byśmy go znaleźć chcieli, chociażby na szlaku na Przełęcz pod Chłopkiem łańcuchów nie ma w kilku niebezpiecznych miejscach i bez liny lepiej w ogóle tam się nie wybierać przy oblodzeniu – informuje Maja, prowadząca na Facebooku stronę Aktualne warunki w górach.

Poniżej zamieszczamy zdjęcia wykonane przez Pawła, a podesłane przez Karola, pokazujące wczorajsze warunki właśnie w drodze na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. „Na galeryjce i na Chłopku ogromne lodowisko! Gołoledź. Oblodzenia zaczynają się już w rynnie przed Kazalnicą! Skały oblodzone, śliskie klamry, na ścieżce półcentymetrowa warstwa lodu. Skały nie ma się jak złapać – praktycznie brak chwytu, a nogami trzeba torować sobie drogę, rozbijając lód. Szczególnie trzeba uważać na drugiej połówce, końcówce galeryjki.” – ostrzega Karol. Wędrowanie w takich warunkach bez użycia specjalistycznego sprzętu jesst bardzo ryzykowne, szczególnie na mocno eksponowanych szlakach, dlatego warto poczekać z wycieczkami na roztopy.

Szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem, 27.09.2015:

(fot. Paweł, przesłał Karol, za: Aktualne warunki w górach)