Tragedia na Słowacji. Rozbił się śmigłowiec ratunkowy
W okolicach Słowackiego Raju doszło do wypadku z udziałem śmigłowca ratunkowego.
Maszyna została wysłana na pomoc 10-letniemu chłopcu, który doznał urazu w Słowackim Raju. Na miejsce jednak nie doleciała. Po drodze śmigłowiec zahaczył o linie energetyczne i runął w dół z wysokości ok. 50 metrów. – Na pokładzie znajdowały się cztery osoby: lekarz, ratownik pogotowia lotniczego, pilot i ratownik Horskiej Zachrannej Sluzby. Wszyscy zginęli na miejscu – poinformował nas słowacki dziennikarz Peter Dzurilla.
Do wypadku doszło w Kláštorskej Rokline, wąwozie położonym na terenie Słowackiego Raju. To region oddalony od Zakopanego o ok. 100 km, bardzo popularny również wśród polskich turystów. Na miejscu działają służby ratownicze, choć ze względu na ukształtowanie terenu cała akcja jest mocno utrudniona.