Piotr Krzyżowski zdobył Mount Everest – solo i bez dodatkowego tlenu!

fot. Piotr Krzyżowski, Ryszard Pawłowski

Wielkie osiągnięcie Piotra Krzyżowskiego w Himalajach. Polak 2 dni po zdobyciu Lhotse wszedł na sąsiedni Mount Everest, nie korzystając z dodatkowego tlenu z butli.

Na najwyższym szczycie Ziemi stanęło do tej pory kilkadziesiąt osób z Polski. Tylko jedna z nich dokonała jednak tego bez korzystania z tlenu z butli! Tym wspinaczem był Marcin Miotk, przez wiele lat nikt nie powtórzył jego wyczynu – aż do dziś.

Piotr Krzyżowski we wtorek w świetnym stylu wszedł na Lhotse (8516 m n.p.m.). Okazało się, że to nie koniec jego wyprawy. Piotr postanowił bowiem zaatakować sąsiadujący z Lhotse szczyt Everestu.

22 maja Krzyżowski wyruszył z C4 Lhotse w stronę Przełęczy Południowej (ok. 7900 m n.p.m.). Po dotarciu do Przełęczy Południowej Piotr Krzyżowski po odpoczynku, uzupełnieniu płynów i jedzenia, w nocy rozpoczął wspinaczkę na Mount Everest. Na szczyt Everestu dotarł po ponad 14 godzinach.

Wyczyn Piotr Krzyżowskiego jest tym bardziej imponujący, że jest pierwszym tego typu w historii światowego himalaizmu. Dotychczas nie ma udokumentowanego na świecie przejścia z Lhotse na Everest bez użycia tlenu, bez pomocy Szerpów oraz bez schodzenia do Everest Base Camp ze względu na ogromne trudności techniczne i niebotyczny wysiłek fizyczny.

Wielkie gratulacje i trzymamy kciuki za bezpieczne zejście!

Tagi: Everest himalaizm Mount Everest Piotr Krzyżowski