Zwłoki znalezione w Tatrach. Policja ma problem z identyfikacją
W masywie Czerwonych Wierchów odnaleziono ciało. Niestety, na ten moment istnieją duże trudności w jego identyfikacji.
Zwłoki w rejonie Ciemniaka wypatrzyli wczoraj z pokładu śmigłowca ratownicy TOPR. Zostały przetransportowane do Zakopanego i przekazane policji, która miała zająć się ustaleniem tożsamości zmarłej osoby. Nie znaleziono przy niej bowiem żadnych dokumentów.
Niestety, stopień rozkładu ciała mocno to utrudnia. Wygląda na to, że leżało w górach dość długo.
„Stan rozkładu ciała jest na tyle duży, że nie nadają się one do identyfikacji. Ciało zostało przekazane prokuraturze do dalszych badań” – przekazał w rozmowie z Gazetą Krakowską asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Istnieją podejrzenia, że zwłoki należeć mogą do turysty, który zaginął w Tatrach Zachodnich jesienią ubiegłego roku.