Szczegóły tragedii na Śnieżce. Turyści zsunęli się z samego szczytu
Poznaliśmy więcej szczegółów dotyczących wczorajszych tragicznych wydarzeń na Śnieżce.
Tuż po godzinie 14 do ratowników GOPR dotarła informacja o zsunięciu się turystów tzw. „rynną śmierci” opadającą północnymi zboczami Śnieżki do Kotła Łomniczki. Początkowo nie było wiadomo ile osób zostało poszkodowanych.
„Na miejscu zdarzenia ratownicy ostatecznie odnaleźli ciała dwóch osób, które poniosły śmierć w wyniku upadku z około 900 metrów. Osoby te spadły z samego szczytu Śnieżki do dna Kotła Łomniczki. Teren został dokładnie przeszukany i wykluczono udział w zdarzeniu dodatkowych osób. Osoby, które uległy śmiertelnemu wypadkowi to obywatele Polscy, mężczyźni w wieku 23 oraz 47 lat.” – czytamy na profilu GOPR Karkonosze.
Warto przy tym podkreślić, że turyści nie znajdowali się na letnim szlaku trawersującym zbocza Śnieżki, ale spadli z samego wierzchołka w wyniku poślizgnięcia. Ratownicy ostrzegają, że w Karkonoszach panują bardzo trudne warunki z powodu ekstremalnego oblodzenia. Wybierając się w wyższe partie należy posiadać raki oraz umiejętność poruszania się w nich.
Sama akcja w Kotle Łomniczki trwała przez wiele godzin, brali w niej udział ratownicy GOPR, czeskiej Horskiej Sluzby oraz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do końca nie wiadomo było bowiem ile osób zsunęło się ze szczytu. Finalnie po przeszukaniu terenu okazało się, że nie było więcej poszkodowanych.