W Tatrach znaleziono ciało poszukiwanego od kilku dni mężczyzny
Przykrym finałem zakończyły się poszukiwania polskiego turysty w Tatrach Bielskich.
Zaginięcie 53-letniego mężczyzny zgłoszono 22 października. Wszedł on na szlak ze Zdziaru na Przełęcz pod Kopą, stamtąd miał zejść znakowano na niebiesko trasą do Tatrzańskiej Jaworzyny. Tam czekał na niego kolega, który o umówionej godzinie miał odwieźć turystę do domu. Gdy do spotkania nie doszło, a zaginiony nie dawał znaku życia przez kolejne godziny, kolega zawiadomił służby.
Przez kolejne dni trwały szeroko zakrojone poszukiwania prowadzone z ziemi i powierza, niestety przez długi czas nie przynosiły one żadnych rezultatów. Przełom nastąpił wczoraj wieczorem.
Z ratownikami skontaktował się turysta, który znalazł kartę kredytową zaginionego pod Płaczliwą Skałą. Na tym obszarze skoncentrowali się w kolejnych godzinach ratownicy z psami ratowniczymi i dronami. Dziś udało się odnaleźć zwłoki mężczyzny w jednym ze żlebów opadających spod Płaczliwej Skały, na wysokości ok. 1900 m n.p.m. Ze względu na trudną dostępność terenu ciało zostanie przetransportowane śmigłowcem jutro.