Ratownicy TOPR uratowali życie mężczyźnie z zawałem serca
Do bardzo dramatycznej sytuacji ze szczęśliwym zakończeniem doszło w poniedziałek na Kotelnicy Białczańskiej.
„Po godzinie 14 ratownicy TOPR pełniący dyżur na Kotelnicy Białczańskiej poprosili centralę o zadysponowanie śmigłowca do pacjenta skarżącego się na ból w klatce piersiowej i duszności. W trakcie dolotu śmigłowca na miejscu zostały podjęte czynności monitorujące oraz przygotowujące pacjenta do ewakuacji – tlenoterapia oraz przyklejono elektrody AED.” – czytamy na profilu TOPR na Facebooku.
Niestety, w trakcie przyjmowania śmigłowca u pacjenta wystąpiło nagłe zatrzymanie krążenia (NZK). Dzięki nieustannemu monitorowaniu ratownicy byli przygotowani na taki rozwój wydarzeń i skutecznie przeprowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową. Mężczyzna po uruchomieniu akcji serca i odzyskaniu przytomności został przetransportowany do zakopiańskiego szpitala, gdzie potwierdzono rozległy zawał serca.
„Znów możemy z dumą napisać, że łańcuch przeżycia zadziałał” – piszą ratownicy.