Akcja ratunkowa w Karakorum. Trwają poszukiwania zaginionego himalaisty
W rejonie Pastore Peak prowadzona jest akcja poszukiwawcza Alexa Goldfarba.
Amerykanin wraz w Węgrem Zoltanem Szlanko uczestniczył w małej, dwuosobowej wyprawie, której celem było zimowe wejście na Broad Peak. Wspinacze aklimatyzowali się na pobliskim sześciotysięczniku Pastore Peak (6209 m n.p.m.). Gdy trafili na teren z licznymi szczelinami, Szlanko zdecydował się zawrócić, Goldfarb chciał wspinać się dalej. Himalaiści rozdzielili się, Amerykanin miał wrócić do bazy 16 stycznia. Tak się jednak nie stało.
Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, do której dołączył przebywający pod K2 Islandczyk John Snorri. Pierwszy lot śmigłowcem i 2-3 okrążenia nie przyniosły żadnego rezultatu, zauważono jednak liczne szczeliny. W drugim locie maszyna doleciała w pobliże wierzchołka, na zboczach góry (w bliżej nieokreślonym miejscu) dostrzeżono ślady namiotu. Jak informuje rzecznik prasowy wyprawy Pintér László, wykonano dokumentację fotograficzną okolicy z olbrzymią ilością szczelin. Pilot poderwał śmigłowiec po raz trzeci, by jeszcze uważniej przyjrzeć się otoczeniu.
AKTUALIZACJA: Niestety podczas ostatniego lotu znaleziono ciało Alexa Goldfarba. Przyczyną śmierci był najprawdopodobniej upadek z wysokości.