K2 zimą zdobyte! Nepalczycy meldują się na szczycie
Nepalscy wspinacze stanęli dziś na szczycie K2.
Atak szczytowy z udziałem 10 Nepalczyków rozpoczął się wczoraj wieczorem czasu polskiego. Około godziny 4:00 naszego czasu (8:00 czasu pakistańskiego) pokonywali tzw. Bottleneck, czyli słynny kuluar na wysokości ok. 8200 m n.p.m. Po przemierzeniu niebezpiecznego trawersu pod wielkim serakiem (ZOBACZ FILM) droga na wierzchołek przy dobrych warunkach pogodowych stała już otworem.
Gdy cały świat czekał na wieści z „Góry Gór”, o godzinie 10:35 za pośrednictwem profilu Chhanga Dawy Sherpy na Facebooku przekazano, że wspinacze planowali zatrzymać się 10 metrów pod szczytem i poczekać na resztę ekipy, tak aby zdobyć go całym 10-osobowym zespołem. Wreszcie nadeszło wyczekiwane potwierdzenie:
O godzinie 17 lokalnego czasu Nepalczycy stanęli na wierzchołku!
„To najwspanialsze osiągnięcie w historii himalaizmu i świetny przykład pracy zespołowej” – napisał Chhang Dawa Sherpa.
Nie do końca wiadomo w jakim stylu działali poszczególni wspinacze. Ich tempo zdobywania wysokości według wszelkiej logiki nakazywałoby przypuszczać, że korzystają ze wspomagania tlenem z butli. Jedynym, który jasno zapowiadał, że chce wejść na K2 bez dodatkowego tlenu był Mingma Gyalje Sherpa. Na wszelkie potwierdzenia tej kwestii trzeba będzie jeszcze poczekać.
Niezależnie od kwestii dotyczących stylu, ostatni ośmiotysięcznik, na którego szczycie człowiek nie postawił stopy zimą, został właśnie zdobyty. Pozostaje trzymać kciuki za bezpieczny powrót całej ekipy do bazy.