Rocznica tragedii w Małej Świstówce. Pod lawiną zginęły cztery osoby

Dziś mija 16 lat od tragicznej w skutkach lawiny, która przysypała grotołazów podchodzących do Jaskini Małej w Mułowej w Tatrach Zachodnich.

28 stycznia 2004 roku czterech członków Sądeckiego Klubu Taternictwa Jaskiniowego (Anna Antkiewicz, Magdalena Jarosz, Piotr Trzeszczoń i Daniel Rusnarczyk) wybrało się w Tatry celem przygotowania drogi do Jaskini Małej w Mułowej w Dolinie Miętusiej. Zamierzali prowadzić w niej prace eksploracyjne.

Gdy grupa nie wróciła do późnego wieczora do bazy, a wszystkie telefony komórkowe milczały, o całej sprawie powiadomiono TOPR. Następnego dnia o świcie ruszyła akcja poszukiwawcza. Po kilku godzinach ratownicy natrafili na lawinisko w Małej Świstówce, u wylotu Doliny Miętusiej. W jego przeszukiwaniu brało udział kilkadziesiąt osób i psy lawinowe. Niestety, na ratunek było już za późno. Naczelnik TOPR Jan Krzysztof zaznaczał zresztą, że jego zdaniem grotołazi od początku mieli małe szanse na przeżycie, gdyż spadli z lawiną około 1000 metrów.

Wypadek ten miał miejsce dokładnie rok po pamiętnej tragedii pod Rysami. Tam w lawinie zginęło ośmiu licealistów z Tychów. Przebieg tamtych wydarzeń i zakrojonych na olbrzymią skalę poszukiwań przypominamy TUTAJ.

Tagi: historia lawina ratownictwo TOPR