Granią od Wołowca do Starorobociańskiego Wierchu
Kolor | Czas przejścia | Trudność |
---|---|---|
Kolor: | Czas przejścia:
3 godz. 10 min | Trudność: |
Długi odcinek graniowy, prowadzący z Wołowca przez Jarząbczy Wierch i Kończysty Wierch na Starorobociański Wierch. Na przejście trasy wraz z dotarciem na grań przeznaczyć trzeba cały dzień. Zmęczenie rekompensują jednak wspaniałe, rozległe widoki. Miejscami średnie trudności techniczne i znaczna ekspozycja.
Wędrówkę granią rozpoczynamy na Wołowcu (trasę przemierzać można w obu kierunkach), na który dotrzeć można bezpośrednio z Polany Chochołowskiej (przez przełęcz Zawracie) lub szlakiem przez Grzesia i Rakoń. Opisy obu wariantów przedstawiono we wcześniejszej części rozdziału.
Z Wołowca schodzimy ostro w dół dość kruchą ścieżką. Miejscami towarzyszy nam znaczna ekspozycja terenu, warto więc zachować ostrożność. Szczególnie okazale prezentują się potężne urwiska Wołowca opadające do Wyżniej Doliny Chochołowskiej. Na szlaku nie zamontowano sztucznych ułatwień, w najwęższych miejscach zabezpieczamy się więc chwytając skały.
Wkrótce dochodzimy do najtrudniejszego miejsca na trasie. To ukośna ścianka, praktycznie pozbawiona uchwytów, którą musimy wspiąć się kilka metrów do góry. Na stronę słowacką opada tu strome zbocze, należy zatem zachować maksymalną ostrożność. Powagi sytuacji dodaje przymocowana do skał tablica, upamiętniająca turystę, który zginął tu w 2004 roku.
Mijamy Dziurawą Przełęcz, rozpoczynając teraz podejście w kierunku Łopaty. Szlak nie prowadzi jednak na sam szczyt, omijając go trawersem po południowej stronie. Następnie schodzimy na Niską Przełęcz, oddzielającą Łopatę od Jarząbczego Wierchu. Warto zrobić tu krótki odpoczynek, przed nami bowiem ponad 300 metrów podejścia. Jest ono dość mozolne, jednak przynajmniej nie tak eksponowane jak wcześniejsza część trasy.
Na Jarząbczym Wierchu (2137 m n.p.m.) meldujemy się po ok. 2 godzinach wędrówki od Wołowca. Warto nadmienić, że sam wierzchołek położony jest poza główną granią, w całości po stronie słowackiej. Aby go zdobyć, musimy więc zejść z czerwonego szlaku na zielony (kilka minut podejścia). Ze szczytu roztacza się wspaniała panorama Tatr Zachodnich.
Z Jarząbczego Wierchu przechodzimy bez większych trudności na Jarząbczą Przełęcz, a następnie na Kończysty Wierch (2002 m n.p.m.). Po drodze, po prawej stronie widzimy niewielkie oczka wodne – Raczkowe Stawy.
Na Kończystym Wierchu zakończyć można spacer granią, schodząc zielonym szlakiem w kierunku Trzydniowiańskiego Wierchu. Chcąc zdobyć Starorobociański Wierch (2176 m n.p.m.) – najwyższy szczyt polskiej części Tatr Zachodnich – idziemy natomiast prosto za czerwonymi znakami. Szybko schodzimy na bardzo ciekawą pod względem rzeźby terenu Starorobociańską Przełęcz. Przez środek grani przebiega tu bowiem podłużne zagłębienie, tzw. rów grzbietowy.
Na Starorobociański Wierch, przypominający z tej perspektywy piramidę, wchodzimy zakosami w ok. 30 minut. Ze szczytu schodzimy po jego drugiej stronie, przez Siwą Przełęcz kontynuując wędrówkę do Doliny Chochołowskiej lub Kościeliskiej.
Galeria szlaku: