Nanga Parbat: ruszyła akcja ratunkowa, na miejsce poleciał śmigłowiec (AKTUALIZACJA)
Śmigłowiec z Alim Sadparą na pokładzie wyleciał w stronę Nanga Parbat.
Mimo zamkniętej przestrzeni powietrznej nad Pakistanem, uzyskano zgodę na przelot śmigłowca ze Skardu pod Nanga Parbat. Na jego pokładzie znalazł się doświadczony himalaista Ali Sadpara – współautor pierwszego zimowego wejścia na „Nagą Górę”, oraz dwóch innych pakistańskich wspinaczy: Imtiaz Hussain i Dilawar Hussain. Pogoda pozwala na poszukiwania, oby jak najszybciej przyniosły one pozytywne efekty.
Daniele Nardi i Tom Ballard wspinali się na drodze prowadzącej przez Żebro Mummery’ego. Mieli przy sobie telefon satelitarny oraz radio, jednak nie ma z nimi kontaktu od niedzieli. Według różnych źródeł, mieli oni wówczas przebywać na wysokości 6000-6300 m n.p.m. W bazie pod Nanga Parbat przebywają oficer łącznikowy i kucharze, jednak mimo słonecznej pogody nie zdołali oni od tego czasu wypatrzyć żadnych śladów Nardiego i Ballarda.
Aktualizacja: Niestety, helikoptery musiały zawrócić z drogi pod Nanga Parbat z powodu złej pogody. Wspinacze z ekipy ratunkowej są z powrotem w Skardu i czekają na poprawę warunków…
Aktualizacja 2: Pogoda się poprawiła, udało się dolecieć pod Nanga Parbat i wysadzić ekipę ratowniczą w bazie. Piloci próbowali także wypatrzeć w ścianie Nardiego i Ballarda, ale bezskutecznie.
Aktualizacja 3: Podczas kolejnego lotu pod Nanga Parbat udało się wypatrzyć Obóz 3. W jego najbliższej okolicy są ślady lawiny, co wskazuje na niebezpieczeństwo tego obszaru.