04 gru 2015

Ratownik TOPR, doświadczony przewodnik zginął pod lawiną w Tatrach

Ratownik TOPR, doświadczony przewodnik zginął pod lawiną w Tatrach

Góry po raz kolejny pokazały, że nawet dobre przygotowanie i wiedza nie dają 100% gwarancji bezpieczeństwa.

 

Do tragicznego wypadku doszło w rejonie Doliny Rumanowej w Tatrach Słowackich. Dwóch taterników podczas wspinaczki porwała schodząca ze zboczy lawina. Jeden zdołał częściowo samodzielnie się odkopać i powiadomić ratowników Horskiej Zachrannej Sluzby. Na miejsce błyskawicznie wysłano śmigłowiec, lecz w powodu złych warunków pogodowych musiał on zawrócić do Starego Smokowca. Ratownicy byli więc zmuszeni dotrzeć na miejsce na nogach.

Rozpoczęła się walka z czasem i poszukiwanie drugiego poszkodowanego, który został w końcu odnaleziony 1,5 metra pod śniegiem. Niestety, gdy udało się go odkopać, już nie żył.

Jak się okazało, tragicznie zmarły taternik to Józef Michalec, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, międzynarodowy przewodnik IVBV, instruktor narciarstwa. Podczas feralnej wyprawy wspinał się ze swoim klientem. „Można powiedzieć, że w górach był perfekcjonistą, zawsze zachowywał się przezornie i ostrożnie. Niestety w górach nie można przewidzieć wszystkiego” – wspomina w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim Apoloniusz Rajwa, doświadczony ratownik i taternik.

Warto zaznaczyć, że w Tatrach Słowackich obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego (po południu lokalnie drugi), jakże często lekceważony przez wielu turystów. Niestety, ta tragedia jest dowodem na to, że w górach wypadek może przytrafić się zawsze i każdemu…

fot. www.facebook.com/Jozef.Michalec.IVBV

Tagi: HZS Józef Michalec lawina Tatry Słowackie TOPR wypadek


Powiązane artykuły