Kalendarz Tatromaniaka 2017 – projekt i zamówienia

Rozpoczynamy przyjmowanie zamówień na kalendarz na rok 2017. Liczba kalendarzy jest ograniczona.

Podobnie jak rok temu, oferujemy kalendarz w dwóch formatach: A4 (pionowy) i A3 (poziomy). Oba formaty różnią się projektem: kalendarz A4 jest bardziej praktyczny, znajdują się w nim informacje odnośnie wszystkich świąt, jest również miejsce na ewentualne notatki przy konkretnych datach; kalendarz A3 jest natomiast typowo fotograficzny, to zdjęcie jest jego głównym tematem i ma świetnie prezentować się na ścianie.

Kalendarze drukowane są na wysokiej jakości papierze fotograficznym (papier matowy 260 g/m², nie powodujący odblasków np. przy padaniu na kalendarz promieni słonecznych), zwieńczone spiralą z zawieszką u góry. Podobnie jak w poprzednich latach kładziemy duży nacisk na porządne wykonanie i właściwe odwzorowanie kolorów w druku.

UWAGA: ZOSTAŁY NAM JUŻ TYLKO KALENDARZE W FORMACIE A3

Ceny kalendarzy:

Kalendarz A4:

1 sztuka: 45 zł, 2 sztuki: 85 zł, 3 sztuki: 120 zł

+ koszt wysyłki (9 zł)

Kalendarz A3:

1 sztuka: 60 zł, 2 sztuki: 115 zł, 3 sztuki: 160 zł

+ koszt wysyłki (10 zł)

Przesyłka pocztowa polecona. 1 paczka – do 3 sztuk kalendarzy.

Kalendarze wysyłamy owinięte folią bąbelkową i zapakowane w teczkę tekturową, zabezpieczone przed zniszczeniem.

W przypadku zamówienia większej liczby kalendarzy (powyżej 3 sztuk) oferujemy rabaty.

KUP KALENDARZ, WYGRAJ WYJAZD W TATRY!

Podobnie jak w zeszłym roku, bardzo chcemy odwdzięczyć się osobom, które zamówią nasz kalendarz. Kupując go, będziecie mieli szansę wygrać atrakcyjne nagrody. Do części kalendarzy losowo wrzucimy karteczki z napisem „JEDZIESZ W GÓRY!”. Właściciele szczęśliwych kalendarzy wygrywają 2-dniowe pobyty w Tatrach dla 2 osób (do wykorzystania w 2017 r., w terminie ustalonym z właścicielami obiektu noclegowego). Wszystko dzięki hojności naszych partnerów, chętnie goszczących Tatromaniaków. Są to: MTB Hostel, Willa Aniołówka, Willa Stachoniówka, Willa Swoboda i Dom w Dziadkówce. W tym roku nagród jest naprawdę sporo, więc jest o co walczyć 😉